Do zdarzenia doszło 6 listopada w pobliżu krańcówki MPK przy skrzyżowaniu ul. Rojnej i Szczecińskiej w Łodzi. Z nocnego autobusu wysiadł 22-latek wracający do domu w Aleksandrowie Łódzkim. Uszedł kilkadziesiąt kroków, gdy został zaatakowany przez trzech napastników, którzy pobili go, skopali, ugodzili nożem oraz zabrali mu buty, kurtkę i telefon komórkowy.
Bosy i skatowany student dowlókł się do stacji benzynowej u zbiegu ul. Szczecińskiej i Aleksandrowskiej, której pracownicy zaalarmowali policję i pogotowie ratunkowe. 22-latek student trafił do szpitala, zaś policjanci po miesiącu działań operacyjnych wytypowali sprawcę i zaczęli obserwować jego mieszkanie w kamienicy przy ul. Gdańskiej w Łodzi.
Wszyscy sprawcy brutalnego napadu zostali ujęci w momencie, gdy wieczorem wychodzili z obserwowanej kamienicy. Jeden z podejrzanych miał na sobie zrabowaną kurtkę studenta, a drugi jego buty. Telefonu na razie nie odzyskano, gdyż został sprzedany.
Podczas przesłuchania cała trójka nie przyznała się do winy, ale - jak twierdzą policjanci - dowody jej winy są bezsporne. Podobnie uważa sąd, bowiem podjął decyzję o areszcie tymczasowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?