Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: awantura o żłobki

mp.
Łódzcy radni są przeciwni niemal stuprocentowej podwyżce opłat za żłobki - do 139 zł miesięcznie. Decyzje zapadną podczas środowej sesji Rady Miejskiej.
Łódzcy radni są przeciwni niemal stuprocentowej podwyżce opłat za żłobki - do 139 zł miesięcznie. Decyzje zapadną podczas środowej sesji Rady Miejskiej. Krzysztof Szymczak, archiwum
Podwyżką opłat za żłobki zajmują się w środę łódzcy radni podczas sesji Rady Miejskiej. We wtorek radni z komisji finansów protestują przeciwko podwyżkom opłat za żłobki. Miasto chce podnieść opłatę za żłobki z 70 do 139 zł miesięcznie, co rocznie ma dać miastu 1,7 mln zł dochodu (według wyliczeń Urzędu Miasta)), choć zmiana stawek ma wejść w życie dopiero od 1 lipca. Na razie radni z komisji finansów nie zgodzili się na podwyżkę.

Komisja finansów Rady Miejskiej negatywnie zaopiniowała projekt podwyżki opłat za żłobki. Opinia komisji nie była jednogłośna, przeciwko podwyżce miesięcznej opłaty z 70 na 139 zł głosowało 6 radnych, a "za" było 5.

O tym czy od 1 lipca rodzice dzieci chodzących do żłobków będą płacić więcej niż dotychczas zdecyduje Rada Miejska na środowej sesji. Dyskusja zapowiada się bardzo burzliwie, a sprawa dotyczy około 2,5 tysiąca rodzin posyłających teraz swoje dzieci do miejskich żłobków.

Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja radnych.

Piotr Bors z SLD uważa, że podwyżka spowoduje, że łodzianie przestaną posyłać dzieci do żłobków, bo nie będzie ich na to stać.

- Czy w ten sposób miasto chce zarabiać? - pytał radny Bors.

Agata Tylipska z wydziału zdrowia magistratu tłumaczyła, że utrzymanie jednego miejsca żłobkowego kosztuje ponad 1 tys. zł, więc o zarabianiu nie ma mowy.

- Nasze opłaty są jednymi z najniższych w Polsce, inne miasta mają znacznie wyższe stawki - przekonywała Tylipska.

Radny Piotr Adamczyk z PiS uważa, że podwyżka jest objawem polityki antyrodzinnej, nie prorodzinnej. Przekonywał, że w Łodzi zarobki są niższe niż w innych miastach, poza tym Łódź ma najniższy przyrost naturalny w kraju. Według Tylipskiej podwyżka w wysokości 69 zł za pobyt dziecka w żłobku nie wpłynie negatywnie na przyrost naturalny.

- Ale wszystko drożeje, opłata żłobkowa jest tylko kolejnym kamykiem - dodał Adamczyk. I zaraz zapytał dlaczego nie obniżać opłat za przedszkola? Usłyszał, że miasta nie stać na obniżki stawek za przedszkola, a podwyżka w żłobkach jest w granicach rozsądku.

Tomasz Kacprzak z PO dopytywał czy po podwyżce zwiększy się liczba miejsc w żłobkach?

- Tak, ma być około 50 miejsc więcej - usłyszał w odpowiedzi. Według Tylipskiej większe zainteresowanie miejscami w żłobkach jest efektem rosnącej aktywności zawodowej łodzian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki