Film z pojedynku znalazł się na internetowym serwisie You Tube. Można było go oglądać od 15 marca. - Nie wiedzieliśmy o nagraniu - mówi Teresa Zięba, dyrektor gimnazjum. Potwierdza, że na filmiku walczą jej uczniowie: pierwszo- i drugoklasista. Jeden z nich to, według dyrektorki, bardzo przyzwoity uczeń, przyjęty spoza rejonu szkoły za dobre oceny.
- Rodzice zostali już wezwani na rozmowy. Wyjaśniamy, o co poszło ich dzieciom. Kary będą zgodne ze statutem szkoły - mówi Zięba. Może to być np. obniżenie oceny z zachowania. Kadra szkoły nie wie, kto nakręcił film.
Sytuację spróbują wyjaśnić też policjanci.
- Z filmem zapoznamy funkcjonariuszy z VI komisariatu, na terenie którego znajduje się gimnazjum - informuje podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Według niej, sytuację z filmu trudno określić prawnie. Nie jest to bójka, bo w tej biorą udział co najmniej trzy osoby, nie jest to też pobicie, gdzie istnieje zdecydowany podział na ofiarę i napastnika. "Sparing" z parku można by ostatecznie zakwalifikować jako naruszenie nietykalności cielesnej, które byłoby ścigane, gdyby jeden z rodziców walczących uczniów zgłosił taki wniosek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?