Śledczy na razie nie ujawniają szczegółów. Wiadomo jedynie, że świadkowie z daleka widzieli bijatykę lub słyszeli strzały brzmiące jak wybuchy petardy.
Tymczasem bardzo ważne w tej sprawie będą wyniki badań balistycznych i sekcji zwłok 46-latka, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, w jakich okolicznościach padł strzał i pod jakim kątem pocisk trafił w brzuch Krzysztofa K.
Sekcja zwłok najpewniej odbędzie się w środę, zaś w najbliższych dniach śledczy wybiorą ośrodek naukowy, który dokona badań balistycznych policyjnego pistoletu. Prokuratura chce zachować pełną obiektywność w tej sprawie, dlatego badaniami zajmie się placówka spoza Łodzi.
Według policji, Krzysztof K. z 36-letnim kolegą w nocy z czwartku na piątek zaatakowali i poszczuli amstafem dwóch policjantów. Wszyscy czterej byli pijani. Doszło do bijatyki.
Policjant użył broni. Jeden z napastników - Krzysztof K. - w ciężkim stanie trafił do szpitala, w którym zmarł. We wtorek miał być też przesłuchany brat 36-latka, ale nie stawił się w prokuraturze. Śledczy zamierzają ponownie wezwać go do prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?