Zdaniem radnego PiS Piotra Adamczyka transakcja może się okazać dla miasta i spółki niekorzystna. Adamczyk uważa, że miasto powinno dokapitalizować spółkę zamiast ją wystawiać na licytację.
Dyrektor Graszka przekonuje, że w tym roku spółka startowała w 10 przetargach i wszystkie przegrała. Stąd negatywny wynik finansowy, na koniec lutego ZDiI ma ponad 800 tys. straty, ale rok powinien zamknąć zyskiem szacowanym na około 180 tys. zł. Graszka argumentuje, że spółka powinna zbudować wytwórnię mas bitumicznych co podniesie jej konkurencyjność na rynku usług drogowych.
- Wytwórnia kosztuje około sześciu milionów, spółka nie dysponuje taką kwotą, a miasto też nie może jej wesprzeć, bo byłaby to nielegalna pomoc publiczna - przekonuje Graszka.
Rady Adamczyk drążył dalej. Zapytał czy pogarszający się wynik finansowy Zakładu Drogownictwa i Inżynierii nie jest efektem fatalnego zarządzania firmą? Usłyszał, że spółka pogorszyła swoje wyniki w 2010 roku, bo nie uczestniczyła w akcji zima czyli odśnieżaniu miasta. Według Piotra Adamczyka spółka zostanie sprzedana za grosze.
- Miasto nie kontroluje zakupów sprzętu ani polityki kadrowej, trudno się dziwić, że firma ma straty. Zaraz okaże się, że te straty będą wyższe i miasto zamiast zarobić straci na tej sprzedaży - podsumował radny Adamczyk.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?