Do wydarzeń doszło 25 lutego 2011 roku w Łodzi na Bałutach. Tam też napastnicy zaatakowali bez żadnego racjonalnego powodu stojących w pobliżu sklepu nastolatków. Dwaj zdołali uciec, jednego agresorzy dotkliwie pobili i uciekli. Po zdarzeniu pokrzywdzeni wrócili do domów nie powiadamiając policji. Wieczorem okazało się, że 17-latek zaczął się bardzo źle czuć. Trafił do szpitala gdzie przeszedł operację głowy. Okazało się, że sprawcy spowodowali u niego obrażenia skutkujące poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, hospitalizacją i długą rehabilitacją.
W wyniku działań podjętych w tej sprawie przez funkcjonariuszy z Zespołu do zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej i policjantów z Komendy Miejskiej w Łodzi wytypowano głównego ze sprawców. 28-letni mieszkaniec Bałut, znany w środowisku pseudokibiców jako członek tzw. bojówek od dłuższego czasu nie przebywał w miejscu zameldowania.
Został zatrzymany 25 maja po 21.00 w okolicach jednej z restauracji gdzie podjechał po meczu pomiędzy Widzewem Łódź i Lechią Gdańsk. Podejrzewany był już wcześniej notowany przez policję. Na bazie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego bałucka prokuratura przedstawiła mu zarzuty chuligańskiego pobicia, którego konsekwencją jest ciężki uszczerbek na zdrowiu ofiary za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
26 maja sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym tymczasowym areszcie wobec zatrzymanego przez policję 28-letniego pseudokibica. Sprawa jest rozwojowa. Funkcjonariusze ustalają pozostałych napastników.
(Informacja prasowa policji - Joanna Kącka)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?