Telefon z informacją o podłożonej bombie zadzwonił w środę przed godz. 22. Poinformował, że w kilku urzędach leżą podłożone ładunki wybuchowe. Na miejsce pojechała policja oraz straż miejska.
Wskazane budynki są sprawdzane przez policję. Ponieważ w nocy są puste, nie zarządzono ewakuacji.
- Wiele wskazuje, że jest to ta sama osoba, która dzwoniła rano - informuje podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Przypomnijmy: w nocy z wtorku na środę ktoś zawiadomił policję o bombach w trzech łódzkich wieżowcach. W jednym z nich, na Teofilowie, znaleziono biały pakunek i zarządzono ewakuację. Prawdopodobnie w paczce nie było materiałów wybuchowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?