W samym biurze ma pracować około setka inżynierów, w większości zapewne z Łodzi i z Politechniki Łódzkiej. Warto zauważyć, że biuro ma pracować nad zupełnie nowymi konstrukcjami, jak i nad modernizacjami istniejących śmigłowców. Ale nie chodzi o samo biuro. Po pierwsze, od nowego roku akademickiego Politechnika Łódzka otwiera nowy kierunek związany z techniką lotniczą, po drugie ambasada Francji i Airbus Helicopters będą fundować stypendia dla studentów i pracowników PŁ na długoterminowe staże we francuskich uczelniach i przedsiębiorstwach, a po trzecie mówi się, że Airbus mógłby wybudować w Łodzi swoją fabrykę. To brzmi trochę jak nieco fantastyczne wyzwanie rzucone lotniczej dolinie z Rzeszowem, Świdnikiem i Mielcem, ale fantazją nie jest ani biuro Airbusa, ani nowy kierunek na PŁ. Więc kto wie...
W tle jest jeszcze przetarg na 70 helikopterów dla Wojska Polskiego, które byłyby produkowane w Łodzi w razie zwycięstwa Airbusa. I Francuzi nie przepuszczają okazji, żeby zasugerować, że ich zaangażowanie w przyszłe projekty w Łodzi zależy od wyniku przetargu. Ale na to w Łodzi nikt już wpływu nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?