18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: kontrolerzy na wyścigi łapią gapowiczów

Matylda Witkowska, Agnieszka Magnuszewska
Tylu kontroli w łódzkich tramwajach jeszcze nie było
Tylu kontroli w łódzkich tramwajach jeszcze nie było Tomasz Holod
Takiego nalotu kontrolerów w autobusach i tramwajach w Łodzi jeszcze nie było. Przez 29 dni stycznia pracownicy MPK przeprowadzili 33,9 tys. kontroli, a zewnętrzna firma skontrolowała 16 tys. łodzian.

- Ostatnio zapomniałam migawki, w tym czasie skontrolowali mnie dwa razy. Ale to i tak mało, bo dwa tygodnie temu na trasie między placem Dąbrowskiego a Centralem skontrolowali mnie trzy razy. Nie wiem, co się dzieje - przyznaje nasza Czytelniczka.

Kontroli jest tyle, że gapowicze przedstawiają kolejnej grupie kontrolerów mandaty wystawione przez ich poprzedników podczas tego samego kursu. Zdziwieni są również sami kontrolerzy.

- Rzeczywiście ostatnio jest nas jakoś więcej - mówi jeden z pracujących we wtorek kontrolerów. - Znacznie częściej spotykamy się na trasie.

Liczbę kontroli podwyższyło MPK. W ubiegłym roku miesięcznie wypadało ich zaledwie 25 tysięcy.

- Teraz szykujemy się do podpisania umowy powierzenia usług, która przewiduje 30 tys. kontroli miesięcznie. Postanowiliśmy więc przygotować naszych kontrolerów do standardów, które wkrótce będą obowiązywały - mówi Marcin Małek z biura prasowego MPK.

Mandaty się sypią, ale chętnych do zapłaty nie ma. W zeszłym roku firma wynajęta do kontroli przez drogowców wystawiła 100 tysięcy mandatów.

- Liczyliśmy na 7 lub 10 milionów złotych wpływów, ale z mandatów ściągnięto tylko 890 tysięcy złotych - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu.

Dlatego ZDiT zawarł umowę na windykację 16 tysięcy mandatów z kancelarią w Katowicach. Kieruje ona sprawy do sądu elektronicznego w Lublinie, bo ten działa wyjątkowo szybko. Po skierowaniu pozwu nakaz zapłaty jest już u gapowicza po kilku dniach. Dziennie wysyłanych jest ich do łodzian od 100 do 300 sztuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki