Celnicy prowadzili rutynowe działania kontrolne na trasie krajowej nr 1, na al. Włókniarzy.
W okolicy ul. Drewnowskiej, zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Peugeot 405, na bydgoskich numerach rejestracyjnych.
Wstępna kontrola pojazdu nie wykazała nieprawidłowości.
CZYTAJ TAKŻE:**Pies Eryg w policji**
Funkcjonariusze postanowili jednak skorzystać z pomocy swojego czworonożnego kolegi - labradora o imieniu Beny, szkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych. Zachowanie psa jednoznacznie wskazywało, że w tylnej części pojazdu muszą być papierosy.
Rozwiązanie zagadki przyniosło zdjęcie tylnego zderzaka pojazdu. Jak się okazało, w bagażniku zamontowana została podwójna podłoga, a powstała w ten sposób przestrzeń posłużyła jako skrytka do przemytu kontrabandy. Odkrycie kolejnych skrytek poszło już łatwiej - przerobione okazały się oparcie tylnej kanapy oraz przestrzeń pod tylnymi siedzeniami. Wszystkie skrytki zostały przygotowane i zamaskowane z dużą starannością. Gdyby nie pomoc Benego, ich odkrycie byłoby niezwykle trudne.
Łącznie w kontrolowanym samochodzie funkcjonariusze znaleźli ponad 3.000 paczek papierosów o szacunkowej wartości ponad 30.000 zł.
W samochodzie podróżowały 3 osoby - dwoje mieszkańców woj. lubelskiego oraz mieszkaniec Łodzi. Wszyscy usłyszeli zarzut popełnienia wspólnie i w porozumieniu przestępstwa karnego skarbowego.
Znalezione papierosy oraz przystosowany do przemytu pojazd zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie.
(Informacja prasowa Izby Celnej w Łodzi Anna Ludkowska)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?