"W związku z napływającymi informacjami o pijanej grupie osób zbierającej podpisy na listy poparcia dla Samoobrony, oświadczamy, że te osoby nie są nam znane, a tym bardziej nie są członkami Samoobrony. Tego typu zachowanie, odbieramy jako ewidentną prowokację sił zainteresowanych kompromitowaniem partii Samoobrona i ŚP Andrzeja Leppera." Oświadczenie tej treści rozsyłał we wtorek Paweł Frankowski szef Samoobrony w Łodzi.
Frankowski wyjaśniał nam, że otrzymał od posła PSL Mieczysława Łuczaka informację, iż na Piotrkowskiej "ktoś w krawacie Samoobrony zbiera podpisy dla partii i awanturując się przy tym wygląda na wypitego". Frankowski wyjaśnia, że policji nie informował, a wolał zapobiegawczo ogłosić dementi w mediach.
Liderem łódzkiej listy jest właśnie Frankowski, choć dwa tygodnie temu zapowiadał, że nie wystartuje, bo "jest za stary na przeprowadzkę do Warszawy". Zmienił zdanie po namowach kolegów z partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?