Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: ''Pociąg do kultury'' tylko do końca października

Marcin Darda
''Pociąg do kultury'' promowała rzesza łódzkich VIP-ów.
''Pociąg do kultury'' promowała rzesza łódzkich VIP-ów. Jakub Pokora
Niewykluczone, że łodzianie niedługo będą się cieszyć specjalnym pociągiem, który w piątki, soboty i niedziele pod banderą Przewozów Regionalnych przywozi ich z kulturalnych wydarzeń w stolicy, a warszawiaków odwozi z imprez, na które przyjechali do Łodzi.

Jego niezaprzeczalną zaletą jest to, że z Łodzi startuje o godz. 21.55, a z Warszawy Centralnej 16 minut przed 1 w nocy. Co jest wadą? To, że ma jeździć tylko do 31 października.

''Pociąg do kultury'', bo tak się zwie specjalne połączenie, w całości został sfinansowany przez Urząd Marszałkowski w Łodzi, który zapłacił za kursy 53 tys. zł. Domagali się tego łodzianie, którzy nie mieli jak wrócić z koncertów w stolicy. O specjalny kurs zabiegali też radni sejmiku z PO Marek Cieślak i Krzysztof Dudek.

Zanim pociąg zaczął kursować, do Warszawy pojechała promować Łódź jako kandydatkę do Europejskiej Stolicy Kultury, a przy okazji zareklamować pociąg, rzesza VIP-ów, m.in. marszałek Włodzimierz Fisiak, wiceprezydent Łodzi Łukasz Magin, minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Na peronach w Warszawie pomysł zachwalali nawet szef NBP Marek Belka czy minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Nikt się nie zająknął, że umowę z koleją podpisano na miesiąc.

- To prawda, bo chcieliśmy najpierw sprawdzić, jakie będzie zainteresowanie pasażerów - tłumaczy Maciej Łaski z biura prasowego marszałka łódzkiego. - Umowę możemy podpisać na dłużej. Szukamy partnerów do współfinansowania pociągu, rozmawiamy z urzędem miasta.

Na razie w ostatni piątek do pociągu w Łodzi wsiadło20 osób. Urząd Marszałkowski ''Pociąg do kultury'' promuje m.in. poprzez ogłoszenia w prasie, słychać też o nim z dworcowych megafonów. Kolorowe ulotki rozklejono na Dworcu Fabrycznym.

Gorzej jest w internecie. W diagramach z rozkładem jazdy pociągów z Łodzi do Warszawy na stronie PR tego połączenia nie ma. Informacja o nim jest mocno ukryta - na lokalnych stronach spółki kolejowej. O "Pociągu do kultury" słyszała też pani z informacji telefonicznej PKP, ale ustalenie, o której godzinie skład rusza, zajęło jej 20 minut. To i tak dobrze, bo w Warszawie na Dworcu Centralnym informacji o ''Pociągu do kultury'' próżno gdziekolwiek szukać...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki