Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: pogrzeb ofiary bijatyki pseudokibiców

Wiesław Pierzchała
Jakich sił użyje policja, aby nie dopuścić do ewentualnych bijatyk między zwaśnionymi grupami dwóch łódzkich drużyn piłkarskich?
Jakich sił użyje policja, aby nie dopuścić do ewentualnych bijatyk między zwaśnionymi grupami dwóch łódzkich drużyn piłkarskich? Krzysztof Szymczak, archiwum
Pogrzeb 24-letniego zwolennika Widzewa, ofiary pobicia podczas wielkiej bijatyki między pseudokibicami ŁKS i Widzewa pod Poddębicami, rozpoczyna się w piątek o godz. 13 na cmentarzu na Kurczakach w Łodzi.

Z tego powodu w całym mieście i w rejonie nekropolii pojawią się dodatkowe, wzmocnione patrole policyjne. Można się spodziewać zarówno umundurowanych funkcjonariuszy, jak i policjantów operacyjnych działających po cywilu.

Jakich sił użyje policja, aby nie dopuścić do ewentualnych bijatyk między zwaśnionymi grupami dwóch łódzkich drużyn piłkarskich?

- Tego nie możemy ujawnić. Nie chcemy mówić, że policja zbroi się na pogrzeb - wyjaśnia podinspektor Magdalena Zielińska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Będzie tyle sił policyjnych, ile okaże się potrzebnych w takiej sytuacji. Jesteśmy przygotowani na to, że może dojść do zakłócenia porządku podczas uroczystości. Mamy jednak nadzieję, że wszyscy pochylą się nad trumną i do zamieszek nie dojdzie. Chociaż różnie może się zdarzyć, gdyż - jak wiemy - mamy do czynienia z dwoma mocno zwaśnionymi środowiskami.

Do tzw. ustawki, czyli z góry ustalonej bijatyki między pseudokibicami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę w miejscowości Józefka na drodze krajowej Łódź - Poddębice. Wzięło w niej udział około 120 chuliganów. Przyjechali z Łodzi samochodami, które zostawili na trasie, tak że została ona zablokowana. Nie mieli kijów, pałek i innych tego typu rekwizytów, więc w ruch poszły pięści i kopniaki. Walczono na jezdni i pobliskiej łące.

Dla 24-latka bijatyka, która trwała około 10 minut, zakończyła się tragicznie. Ciosy, które otrzymał, były tak silne, że doznał ciężkich obrażeń głowy, stracił przytomność i zmarł wskutek zachłyśnięcia się krwią. Podczas sekcji zwłok okazało się, że miał krwiaka mózgu. W sprawie tej zatrzymano prawie 30 uczestników zajścia. Niektórzy z nich trafili za kratki.

- Do tej pory zostały aresztowane cztery osoby - mówi Józef Mizerski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. - Trzy z nich zostały osadzone w Sieradzu, a czwarta przebywa w szpitalu więziennym Zakładu Karnego nr 2 przy ul. Kraszewskiego w Łodzi. Mężczyzna ten był jednym z aktywniejszych uczestników bijatyki. Doznał złamania szczęki i innych obrażeń zewnętrznych ciała.

Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

W odpowiedzi na bijatykę pod Poddębicami Marek Działoszyński, komendant wojewódzki policji w Łodzi, zamierza powołać specjalny wydział do walki z pseudokibicami. Powstanie przy Komendzie Wojewódzkiej Policji - najpewniej do końca marca. Będzie w nim służyło kilkunastu doświadczonych policjantów z pionu kryminalnego.

Jak nam powiedziała Magdalena Zielińska, wydział ten będzie rozpracowywał środowisko pseudokibiców oraz zapobiegał bijatykom między nimi i innym incydentom chuligańskim.

Podobne wydziały funkcjonują już przy komendach wojewódzkich policji w Warszawie i Wrocławiu, dlatego łódzcy policjanci liczą, że ich koledzy z tych miast podzielą się swoim doświadczeniem w walce z pseudokibicami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki