Śledczy postawili mu dwa podstawowe zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie lub usiłowanie sześciu oszust polegających na wyłudzeniu kilkuset tysięcy złotych za pomocą metody „na policjanta”. Do tych przekrętów doszło w Skierniewicach i innych częściach Polski. Rola oskarżonego polegała na tym, że był kurierem, czyli przekazywał wyłudzone pieniądze. Do tej pory nie był notowany. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Nie przyznał się do udziału w gangu i wyłudzenia 130 tys. zł
Zapytany przez sędzię Agnieszkę Boczek, czy przyznaje się do winy, Bartosz G. oznajmił, że przyznaje się z wyjątkiem dwóch zarzutów: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia około 130 tys. zł.
- Zorganizowana grupa przestępcze jest wtedy, gdy jej członkowie się znają, działają wspólnie i w porozumieniu. Tymczasem ja nikogo nie znałem i nic nie wiedziałem o strukturze i hierarchii grupy. Miałem kontakt tylko z jedną osoba, która dzwoniła do pokrzywdzonych – oznajmił Bartosz G.
Nie przyznał się też do wyłudzenia około 130 tys. zł w Bydgoszczy, ponieważ – jak podkreślił – w dniu wyłudzenia nie było go w tym mieście. Bartosz G. przebywa w areszcie śledczym. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych. Na salę rozpraw został przywieziony w konwoju policyjnym.
Proces z miesięcznym poślizgiem
Proces miał się zacząć 9 sierpnia br., ale nie zaczął, ponieważ Bartosz G. przed procesem postanowił wystąpić z wnioskiem o zmianę swojego obrońcy. To wtedy spośród pokrzywdzonych do sądu przybyła jako świadek pani Maria z Bydgoszczy, która prosiła o niepodawanie nazwiska ani wysokości poniesionych strat. Przyznała, że oszuści podszywający się pod policjantów ostrzegli, że jej pieniądze w banku są zagrożone przez przestępców. Tak ją omotali, że wypłaciła z konta i przekazała "stróżom prawa" oszczędności całego życia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?