Autorów listu bulwersuje "gest Kozakiewicza", który Telatycki, radny wykluczony z PiS i obecnie niezrzeszony, wykonał po swoim przemówieniu. Jeszcze w czasie feralnej sesji Telatycki rodziców przeprosił, lecz później tłumaczył w kuluarach, że gest był skierowany do radnego Marka Michalika, który pozostał w klubie PiS.
Michalik twierdził, że nie mógł być adresatem gestu, bo w chwili jego wykonywania Telatycki nawet na niego nie patrzył. W czasie następnej sesji okaże się, czy Telatycki straci stanowisko wiceprzewodniczącego rady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?