Żydowicz wdawał się w polemiki z sędzią, przerywał jej wypowiedzi, utrudniał zadawanie pytania i mówił tak szybko, że protokolantka nie mogła nadążyć z notowaniem. Ponadto napytanie ile rozmów przeprowadził w pewnej sprawie, Żydowicz odparł, że... 28 i pół, co przez sąd zostało odebrane jako kpina. Zirytowana sędzia kilka razy zwracała świadkowi uwagę, aż wkońcu nie zdzierżyła i ukarała go grzywną w wysokości 500 zł.
Podczas rozprawy Żydowicz pochwalił się, że ma wysoki stopień inteligencji IQ. W ten sposób strzelił sobie samobója. Jeśli Żydowicz nie zrozumiał pytania pełnomocników Urzędu Miasta, ci z przekąsem wypominali mu, że ma przecież wysokie IQ.
Podobnie sędzia przywołała jego wysoki iloraz inteligencji w sytuacji, gdy po raz kolejny prosiła go, aby mówił wolniej. Żydowicz opowiadał jak doszło do podpisania umowy między miastem a fundacją w sprawie EC-1.
***
Grzywna została przez sąd uchylona - red.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?