MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łódź Sport Arena odleciała! Wielki mecz wielkich kibiców

R. Piotrowski
ŁKS Commercecon miał podczas finałów po swojej stronie jeszcze jeden ogromny atut. Tego nie sposób wypracować na treningach, tego nie można kupić za złotówki. - Kiedy krzyknęli odnosiłam wrażenie, że parkiet się trzęsie. Zawsze chciałoby się grać finały mistrzostw Polski przy takiej publiczności, w takiej hali, w takiej atmosferze - dziękowała za wsparcie sympatykom środkowa ŁKS, Zuzanna Efimienko-Młotkowska.

W trakcie ceremonii wręczenia srebrnych medali, siatkarkom Budowlanych brawo biła cała hala. Zwycięzcy pokłonili się pokonanym. W sporcie podobne gesty są nie do przecenienia. Ważą niekiedy więcej niż punkty, wygrane sety i medale. - „Kibice ŁKS Commercecon, wpadniecie do Opola na Ligę Narodów? Zaśpiewamy razem Mazurka?” - pytała na Twitterze rozgrywająca reprezentacji Polski, Joanna Wołosz.

- „Łódź dziś nie zaśnie. Ci kibice to jest coś niesamowitego. Ewenement na skalę europejską, jeśli nie na skalę światową. Wchodzisz do hali i od razu czujesz, że to będzie wielkie święto siatkówki” - rozpływali się nad atmosferą stworzoną przez kibiców ŁKS komentatorzy relacjonujący spotkanie dla stacji Polsat Sport.

- Za te dwadzieścia kilka lat, za trzeciej ligi smak… - powtarzali z kolei dumni ze swych siatkarek fani. Wśród nich nie brakowało takich, którzy jeszcze pamiętają zmagania tamtej biednej drużyny sprzed wielu lat, pamiętają drugą ligę i starą halę z przeciekającym dachem. Jakże się więc dziwić, że na policzkach części z nich zaszkliły się w poniedziałek łzy.

- Byłem na wielu meczach. Jestem z tą drużyną od trzech lat i wspólnie sporo już przeżyliśmy, ale czegoś takiego... nigdy! Tego finału, tej atmosfery, tych kibiców i w końcu tej radości nie potrafię porównać z niczym innym - mówi Mariusz Przybyła, marketing manager ŁKS Commercecon i oczywiście wielki kibic łódzkiego klubu.

Działacze ŁKS nie zamierzają spocząć na laurach. Już pracują nad pomysłami, dzięki którym w przyszłym sezonie nie tylko w trakcie play-offów trybuny Sport Areny mają pękać w szwach.

- W poniedziałek 95 proc. widzów miała na sobie koszulkę lub szalik ŁKS. Młodzi i starzy, rodziny, ludzi z różnych środowisk, wszyscy doskonale się bawili, wszyscy dopingowali - dodaje Mariusz Przybyła. - Powstaje coraz więcej naszych fanklubów w regionie. Dzięki naszym kibicom, o których się mówi już w całej siatkarskiej Europie, zyskaliśmy wielki kapitał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki