Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź. Wielka Szama w Ogrodach Geyera. Łodzianie ruszyli po burgery, tacos i pieczone ziemniaki. ZDJĘCIA/CENY

red.
Wielka Szama znów w Łodzi. Przez sobotę i niedzielę łodzianie i goście spoza miasta mogą spróbować szybkich dań także egzotycznych kuchni, a serwowanych wprost z pojazdów przystosowanych do przygotowywania.
Wielka Szama znów w Łodzi. Przez sobotę i niedzielę łodzianie i goście spoza miasta mogą spróbować szybkich dań także egzotycznych kuchni, a serwowanych wprost z pojazdów przystosowanych do przygotowywania. Krzysztof Szymczak
Wielka Szama znów w Łodzi. Przez sobotę i niedzielę łodzianie i goście spoza miasta mogą spróbować szybkich dań także egzotycznych kuchni, a serwowanych wprost z pojazdów przystosowanych do przygotowywania.

Czego popróbujesz na Wielkiej Szamie?

W Ogrodach Geyera w sobotę stanęło ponad trzydzieści foodtrucków z fastfoodami wielu kuchni, także egzotycznych. Można zaopatrzyć się choćby w burgery, azjatyckie pierożki, meksykańskie pączki churros, argentyńskie pierożki empanadas, węgierskie ciastka kominkowe z dziurą, czy holenderski kapsalon - frytki z shoarmą i roztopionym serem gouda i przysiąść przy stole by w spokoju posmakować.

Ile to kosztuje?

Cieszące się sporym zainteresowaniem burgery - w zależności od dodatków - to wydatek 30 - 40 zł, klasyczna bagietka z serem i warzywami można dostać już za 30 zł, pieczone ziemniaki z serem i warzywami - 34 zł, tacosy w rożnych wersjach równe 35 zł, a o wiele tańsze są słodycze, pączki, ciasteczka i napoje i desery.

Mimo przeplatanej aury - raz słonecznie, a za chwilę zachmurzenie - foodtrucki znów cieszyły się sporym zainteresowaniem łodzian. Motywacja do skosztowania szybkich dań jest dwojakiego rodzaju, po pierwsze: choć to niekoniecznie zdrowa kuchnia, to jednak smaczna i raz na jakiś czas warto jej spróbować, a okazja to imprezy właśnie takie jak Wielka Szama.

Natomiast powód drugi, najczęściej przywoływany przez rodziny bawiące na Wielkiej Szamie, to naciski ich własnych dzieci, by popróbować frytek, a potem jeszcze deseru. Tym bardziej, że właśnie najmłodszym zapewniono sporo atrakcji niegastronomicznych, strefa zabaw z kącikiem artystycznym, dmuchańce, gry terenowe, organizatorzy jako atrakcję wystawili też gigantyczny, amerykański ciągnik siodłowy Kenworth W900L.

W sobotę 6 kwietnia foodtrucki będą obsługiwać do godz. 21, w niedzielę zaś od godz. 12 do 20.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki