Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: zapomóg ze spółdzielni nie będzie

amag
Wiesław Cyzowski, prezes SM im. Jagiełły w Łodzi.
Wiesław Cyzowski, prezes SM im. Jagiełły w Łodzi. Jakub Pokora
Członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jagiełły odrzucili pomysł utworzenia członkowskiego funduszu socjalnego. Mieli z niego korzystać biedniejsi mieszkańcy. Władze spółdzielni chciały przekazać pieniądze m.in. na paczki żywnościowe, dopłaty do opieki zdrowotnej i pobytów w sanatoriach, utworzenie żłobka i przedszkola lub współfinansowanie ich działalności w zamian za zapewnienie w nich miejsc dzieciom spółdzielców.

Na fundusz socjalny miała być przekazana część z zysków, jakie SM im. Jagiełły osiągnęła w ubiegłym roku. Zarobiła 780 tys. zł. Fundusz socjalny miał pochłonąć z tej kwoty tylko 150 tys. zł.

Pomysł jego utworzenia członkowie spółdzielni oceniali podczas Walnego Zgromadzenia, które zakończyło się w środę. Za przekazaniem pieniędzy na pomoc biedniejszym mieszkańcom było 106 członków, a przeciw 139. Sam pomysł udzielania zapomóg poparło 136 członków a odrzuciło go 107 mieszkańców. Władze spółdzielni chcą spróbować utworzyć fundusz w przyszłym roku.

- Najpierw przeprowadzimy szerokie konsultacje ze spółdzielcami. Dosyć często nowe rozwiązania, które chcieliśmy wprowadzić, spotykały się na początku z krytyką. Tak było z termomodernizacją, wymianą dźwigów czy zrobieniem podgrzewanych klatek. Z czasem spółdzielcy przekonywali się do tych pomysłów - mówi Wiesław Cyzowski, prezes SM im. Jagiełły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki