Pierwszy w Łodzi "duch roweru" postawiony został przy drzewie przy ulicy Srebrzyńskiej, nieopodal Starego Cmentarza. Pomalowany na biało rower od listopada zeszłego roku upamiętnia rowerzystę, którego w tym miejscu zabił pijany kierowca. Kilka dni temu rower został zniszczony.
Związani z fundacją Fenomen i Grupa Pewnych Osób rowerzyści, inicjatorzy ustawienia "ducha roweru", przyznają, że wiedzą o dewastacji.
- Zastanawiamy się, czy to jakiś krewki pieszy czy może ktoś nieumiejętnie parkował - tłumaczy Hubert Barański z GPO. - Planujemy renowację, zwłaszcza tabliczki, aby ludzie wiedzieli, kogo rower upamiętnia.
W dyskusji o "duchu roweru" padają też głosy, że może rower ze złamanym kołem lepiej oddaje ideę upamiętnienia ofiary wypadku drogowego.
Idea ustawiania "duchów rowerów" pojawiła się w Stanach Zjednoczonych. Obecnie tego typu "pomniki" pojawiają się w miastach wielu krajów, coraz częściej także w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?