Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzcy radni do PiS: Łódź czeka na Caracale [FILM]

Stanisław Sowa
Stanisław Sowa
Grzegorz Gałasiński
Gdyby śmigłowce Caracal kosztowały tyle, ile łódzki radny Mateusz Walasek zapłacił za model, który przyniósł na konferencję prasową, kontrakt byłby już dawno podpisany i kupilibyśmy nie 50, a 500 helikopterów.

Radny Walasek ze swoim Caracalem za 19 złotych (a właściwie jego starszą wersją Cougar), zorganizował konferencję wespół z radnymi Małgorzatą Moskwa-Wodnicką, Sylwestrem Pawłowskim i przewodniczącym Rady Miejskiej Tomaszem Kacprzakiem w reakcji na wystąpienie ministra obrony Antoniego Macierewicza, który zasugerował, że będzie nowy przetarg na śmigłowce.

- Jeśli będzie nowy przetarg na śmigłowce, odsunie to w czasie ich pozyskanie. Czym polscy żołnierze będą dowożeni na pole walki, gdy nie będą już latać śmigłowce poradzieckie? Furmankami? - mówił Walasek.

Tomasz Kacprzak stwierdził, że liczy, iż Macierewicz wycofa się ze swoich planów, a premier Beata Szydło dotrzyma obietnic, że będzie działać na rzecz Łodzi.

Radni zapowiedzieli, że wystosują list do klubu PiS w Sejmie w sprawie Caracali, a na sesji 9 grudnia przyjmą w tej sprawie kolejną uchwałę.

Tomasz Kacprzak dodał, że liczy też na posłów PiS, do niedawna radnych Rady Miejskiej w Łodzi, czyli Łukasza Rzepeckiego, Waldemara Budę oraz Joannę Kopcińską.

Śmigłowce Caracal koncernu Airbus Helicopters zostały wybrane w przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla Wojska Polskiego. Ich produkcja ma zostać ulokowana w Łodzi, a towarzyszyć jej mają inwestycje tworzące nowe miejsca pracy. Kontrakt wynegocjowany przez poprzedni rząd nie został jednak do tej pory podpisany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki