Łódzcy studenci Politechniki i Uniwersytetu w kadrach Polski na AMŚ w rugby 7 we Francji

W kadrze żeńskiej jest Laura Spławska (Politechnika Łódzka / KS Budowlani Łódź), a w męskiej Przemysław Dobijański (Uniwersytet Łódzki / Orkan Sochaczew)
Oto kadry Akademickiej Reprezentacji Polski na AMŚ 2024 w rugby 7 we Francji

Kobiety: Julia Dawidowicz (uczelnia: Uniwersytet Gdański/ klub: RC Arka Gdynia Natalia) Natalia Gliwińska (Uniwersytet WSB Merito w Chorzowie/ KS Rugby Ruda Śląska) Gabriela Gorzelak (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie/ Mazovia Mińsk Mazowiecki) Wiktoria Horba (AWF Warszawa / AZS AWF Warszawa) Astrid Ilunga (AWF Warszawa / Mazovia Mińsk Mazowiecki) Klaudia Jacewicz (Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku / Rugby Białystok) Dominika Madaj (AWFiS Gdańsk / RC Arka Gdynia) Aleksandra Pietruszka (Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie / Legia Warszawa) Laura Spławska (Politechnika Łódzka / KS Budowlani Łódź) Klaudia Starowicz (Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach / Diablice Rugby Ruda Śląska) Kamila Stawicka (AWFiS Gdańsk / RC Arka Gdynia) Aleksandra Sulisz (AWF Warszawa / AZS AWF Warszawa)
Mężczyźni: Kacper Bogusz (AWF Warszawa - filia w Białej Podlaskiej / MKS Pogoń Siedlce) Eryk Chain (Politechnika Warszawska / OKS SKRA Warszawa) Łukasz Chain (Politechnika Warszawska / OKS Skra Warszawa) Patryk Chain (Politechnika Warszawska / OKS Skra Warszawa) Aleksander Czerniak (AWFiS Gdańsk / RC Lechia Gdańsk) Przemysław Dobijański (Uniwersytet Łódzki / RC Orkan Sochaczew)

W dniach od 10 do 12 czerwca na stadionie Maurica Davida zmierzy się po 10 zespołów męskich i żeńskich z 13 państw. Obiekt ten może pomieścić blisko sześć tysięcy kibiców i używany jest głównie przez miejscowy klub rugby. Oprócz studentów-sportowców powołanych przez Akademickich Związek Sportowy przy konsultacji z Polskim Związkiem Rugby w imprezie wezmą udział takie potęgi jak: RPA, mistrzowie Uniwersjady - Japonia oraz oczywiście gospodarze.
Dla męskiej kadry będzie to pierwszy występ w gronie najlepszych drużyn świata od 2012 roku. We Francji biało-czerwoni zajęli wtedy 7. miejsce na 18 ekip. Teraz akademicka reprezentacja kraju liczy na lepszą lokatę i bardzo zmotywowana podchodzi do tego turnieju. Obie drużyny przygotowały się do startu w AMŚ podczas dwóch zgrupowań.

– Nasz udział w Akademickich Mistrzostwach Świata to część ścieżki rozwoju zawodników w rugby olimpijskim, którą wdrażamy razem z trenerem Chris Daviesem czyli pierwszym trenerem męskiej reprezentacji. Mamy bardzo fajną i mocną grupę zawodników, z którymi współpracowałem jeszcze w reprezentacjach młodzieżowych. Mamy duże apetyty, ale żeby mówić o oczekiwaniach, musielibyśmy mierzyć się z tymi drużynami akademickimi regularnie – powiedział Jacek Jasiński, szkoleniowiec drużyny męskiej.

Na inaugurację rozgrywek biało-czerwoni zagrają ze wspomnianą Republiką Południowej Afryki. W grupie Polska zmierzy się też z Singapurem, Hiszpanią oraz Argentyną.
Akademickie Mistrzostwa Świata w rugby 7 rozgrywany są od 2004 roku, ale dla kobiecej drużyny z Polski to będzie debiut na imprezie tej rangi. Oczywiście dla rugbystek znad Wisły sama dyscyplina nie jest niczym nowym, bo rozgrywki ligowe toczą się właśnie w rugby siedmioosobowym. Na początek Polki zagrają ze złotymi medalistkami uniwersjady z 2019 roku - Japonkami, które uznawane są za faworytki imprezy. W grupie zmierzą się też z RPA, Meksykiem i Hiszpanią.

– Spodziewamy się mocnej walki i wysokiego poziomu. Wiele rzeczy jest dla nas też pewną niewiadomą, bo wszystko zależy od tego, jak wygląda system szkolenia w danym kraju. Być może w Japonii sport jest rozwijany nieco na wzór tego w USA i dlatego tam jest mocniejsza drużyna. Wszystkiego dowiemy się po pierwszych meczach. Na pewno będzie tam wspaniała atmosfera, bo południe Francji jest bardzo zainteresowane rugby. Mamy dobrą drużynę i fajne nastawienie, więc będziemy walczyć. W Polsce dziewczyny uprawiają tylko w siódemki, więc to jest nasze szczęście że dziewczyny grają cały rok – opowiada Julio Brzezinski, trener reprezentacji kobiet.

Rugby to sport, w którym jest sporo walki, ale walczy on też o swoją popularność. Dyscypliny nie ma w programie Akademickich Mistrzostw Polski, ale studenci rywalizują w ramach Pucharu AZS. Rok temu drużyny Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie zdobyły brązowe medale Akademickich Mistrzostw Europy. Zdaniem szkoleniowca męskiej kadry rugby siedem czyli rugby olimpijskie może podobać się kibicom. Dlatego zachęca on do oglądania spotkań.

– Rugby zawsze warto jest oglądać. Zdaję sobie sprawę, że turnieje i mecze w odmianie 15 -osobowej to raczej uczta dla wprawionego kibica. Ale siódemkami zainteresować może się każdy, bo spodziewać można się tu dużej szybkości, pojedynków jeden na jeden i wyścigów. To jest coś przyjemnego dla oka. Mamy tu elementy sprintu, ale też elementy zapasów. Zapraszam do kibicowania naszej reprezentacji – opowiada trener Jasiński.

Akademickie Mistrzostwa Świata w rugby 7 odbędą się w dniach 10-12 czerwca. Pierwszy mecz Polki zagrają w poniedziałek o godzinie 15:25. Natomiast panowie rozpoczną turniej od starcia z RPA o godzinie 18:15.
Udział Akademickiej Reprezentacji Polski w Akademickich Mistrzostwach Świata wspiera strategiczny sponsor AZS – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.