Wniosków o wydanie paszportu jest rzeczywiście więcej. Jak wyliczyła Violetta Kubiak-Gniewisz, kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego w styczniu ubiegłego roku było ich 5.375, natomiast w styczniu tego roku 5.615. Jeszcze większy wzrost wniosków odnotowano w lutym - w tym roku złożono ich 6410, o 637 więcej niż przed rokiem.
- Tworzą się duże kolejki, większe niż rok temu o tej porze - przyznaje Violetta Kubiak-Gniewisz. - Stoją w nich także osoby, które przyjechały na trochę z Wielkiej Brytanii. Do tej pory wystarczał im dowód osobisty, ale ich pracodawcy sugerują, by przygotowali także paszporty. Wiele z tych osób od lat nie miało paszportu, gdyż nie były im do niczego potrzebne.
Dorośli za paszport płacą 140 zł, emeryci i dzieci połowę tej kwoty. Osoby, które skończyły 70 lat, dokument otrzymują bezpłatnie.
Losy brexitu ciągle się ważą. Teoretycznie Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską 29 marca tego roku. Ciągle jednak parlament brytyjski nie zaakceptował tzw. umowy rozwodowej, którą premier Teresa May wynegocjowała z Unią Europejską. Ma ona zapobiec tzw. twardemu brexitowi, czyli wyjściu z Unii bez porozumienia. Gdyby tak się stało Polacy i inni emigranci nie mieliby zabezpieczonych praw.
W czwartek 21 marca unijni przywódcy mają się spotkać, by omówić brexit. Mogą zdecydować np. o opóźnieniu wyjścia Wielkiej Brytanii, ale muszą się na to zgodzić przywódcy wszystkich 27 państw Unii Europejskiej.
W wydziale paszportowym w Łodzi tworza się długie kolejki
W wydziale paszportowym w Łodzi tworza się długie kolejki