Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie uratowali łabędzia

Joanna Barczykowska
Gdyby nie pomoc łodzian, ptak mógłby nie przeżyć.
Gdyby nie pomoc łodzian, ptak mógłby nie przeżyć. Czytelnik
Spędził kilka dni stojąc na jednej nodze w stawie w Arturówku. Łabędzia, któremu osunęła się obrączka na jednej łapce zauważyli spacerujący w pobliżu łodzianie. Niestety ptak nie schodził na ląd, dlatego trudno było mu pomóc.

Łodzianie z prośbą z problemem zwrócili się do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wolontariusze TOnZ razem z pracownikami leśnictwa ruszyli łabędziowi na pomoc.

- Leśnicy złapali ptaka i rozcięli mu obrączkę. Ta stara osunęła mu się tak nisko, że nie mógł stanąć na jednej nodze i musiał udawać bociana. Gdyby nie uzyskał pomocy mógłby nie przeżyć zbyt długo - mówi Ewa Nawalny, prezes łódzkiego TOnZ.

Uratowany łabędź nadal mieszka w Arturówku, a łodzianie mogą go podziwiać podczas jesienno -zimowych spacerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki