W południe na dworcu Łódź Widzew zatrzymał się pierwszy z czterech pociągów specjalnych, którymi łodzianie i mieszkańcy regionu mogą wracać z tegorocznego Przystanku Woodstock.
Tłoku nie było, bo skład był o jedną trzecią dłuższy niż ten do Kostrzyna sprzed paru dni. Pierwszy pociąg powrotny wystartował wczesnym rankiem, gdy większość uczestników odsypiała jeszcze koncerty. Po przystanku na Widzewie skład pojechał w stronę Lublina.
Na dworcu pojawiło się aż pięć policyjnych radiowozów i jeden samochód Służby Ochrony Kolei, ale do żadnych incydentów nie doszło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!