Jeżdżący na wózku łodzianin jest prawie uwięziony w domu przez zepsutą windę. Naprawa potrwa dwa-trzy tygodnie. A jego mieszkanie jest dla niepełnosprawnych.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Ogromny kłopot ma pan Robert Kujawski, łodzianin poruszający się na wózku, lokator specjalnego mieszkania dla niepełnosprawnych w bloku Widzewskiego TBS przy ul. Wysokiej. Od ponad tygodnia nieczynna jest winda, awaria ma potrwać co najmniej dwa-trzy tygodnie. Bez windy panu Robertowi trudno jest wydostać się z mieszkania na pierwszym piętrze i do niego wrócić. Po wypadku i urazie kręgosłupa nie chodzi.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Teraz ma ogromne problemy z wyprowadzaniem na spacer swojego owczarka. - Staram się jakoś spuścić na wózku po schodach, ale nie jest to dobre dla mojego kręgosłupa. Boję się, że ręce mnie nie utrzymają - mówi. Z mieszkania jest w stanie z trudem wyjść, ale sam już nie wróci. Dlatego wychodzi raz dziennie, spędzając na dworze wiele godzin z psem. - Powinienem co kilka godzin się położyć, ale nie mam takiej możliwości. O wszystko muszę kogoś prosić. A zawsze starałem się być samodzielny - mówi.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Pan Robert dostał mieszkanie z zasobu komunalnego. Doskonale zaprojektowany lokal był spełnieniem jego marzeń. Jednak okazało się, że winda nie jest sprawna.
- Mieszkam tu od 2017 roku, winda była już zepsuta kilka razy - mówi pan Robert.
CZYTAJ DALEJ>>>
.