Radosław Stępień, prezes widzewskiego TBS wyjaśnia, że problem windy został zdiagnozowany w ubiegłym tygodniu przez Urząd Dozoru Technicznego.
"Wskazał, że urzadzenia tego typu mają wadę fabyczną i nakazał kontrolę. Producent windy ma siedzibę w Hiszpanii i w chwili zgłoszenia do niego awarii urządzenia firma była zamknięta z powodu COVID-19" - tłumaczy Stępień. Jak podkreśla po wykryciu awarii winda została natychmiast wyłączona z użytkowania dla bezpieczeństwa mieszkańców, a WTBS rozważa roszczenia wobec producenta i dostawcy windy.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Jednocześnie WTBS zadeklarowało się opłacić panu Robertowi asystę, która pomoże mu wydostawać się z mieszkania. Pomoc opłacona jest do 6 lipca. Dalsze wsparcie zadeklarował łódzki MOPS. Jak zapewnia rzeczniczka MOPS Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak pomoc opiekuna będzie opłacana do czasu uruchomienia windy.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Sytuacja pana Roberta jest niezmiernie rzadka, bo organizacje zajmujące się osobami niepełnosprawnymi nie przypominają sobie w Łodzi podobnego przypadku. Jednak np. Caritas Archidiecezji Łódzkiej planuje uruchomić zbiórkę na budowę windy dla pary seniorów z Bejrutu, którzy mieszkając w kamienicy na górnym piętrze z powodu zniedołężnienia od czterech lat nie wychodzą z domu.