Jak się zachowywali Irakijczycy, Afgańczycy i Syryjczycy w Grecji?
- Zaraz po przybyciu byli bardzo spokojni. Słuchali naszych poleceń. Nie czułam się w żaden sposób zagrożona. - dodaje łodzianka.
Misja pani Karoliny koordynowana była przez Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex. Udział w operacji wymagał sporo wysiłku.
- Przede wszystkim musiałam zdać egzamin z języka angielskiego (pisemny i ustny), następnie uzyskać akceptację i zgodę przełożonych, a na koniec przydział na misję wg profilu specjalnościowego kwalifikacji zawodowych - opowiada strażniczka.
Zobacz zdjęcia
To nie była pierwsza misja łodzianki. Wcześniej spędziła ona pięć tygodni w Macedonii.
Przypominamy, ze największy kryzys migracyjny przypadł na lata 2013 i 2014. Na skutek narastających konfliktów uchodźcy z Iraku, Syrii i Afganistanu ruszyli przez Turcję w kierunku Grecji, Włoch. Niektórzy zostawali w tych krajach, inni podróżowali dalej - do Niemiec, Bułgarii i na Węgry.