Łódzki dziennikarz Michał Fajbusiewicz przekazał swoją kolekcję do muzeum. Dlaczego do Szczecina?

Michał Fajbusiewicz oddał muzeum zbierane przez lata muzeum

Michał Fajbusiewicz jest łodzianinem. Przez wiele lat prowadził Magazyn Kryminalny 997, który przyniósł mu niesłychaną popularność. Zbierał też maszyny do pisania, ale również stare zabawki.

Kiedy trafiłem w 1982 roku do TVP, dostałem służbowego „Łucznika”, to polska maszyna do pisania – wyjaśnia Michał Fajbusiewicz. -. Kilka miesięcy później, na wystawie Desy w Gdańsku zobaczyłem pięknego, czarnego „Mercedesa"”, oczywiście to też maszyna do pisania. I to on stanął na moim biurku w telewizji. Tak się zaczęło...

Maszyny do pisania przestałem zbierać trzy lata temu.

Kiedy zaczęła się pandemia, uciekłem wraz z żoną do naszego wakacyjnego domu na Pojezierzu Drawskim... - mówi popularny dziennikarz. - Tak siedzimy tam do dziś. Jako, że właściwie jestem mieszkańcem zachodniopomorskiego, postanowiłem w ubiegłym roku zostawić po sobie „ślad” i swe zbiory, ponad 300 maszyn do pisania, Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki w Szczecinie. Tym bardziej, że posiada dział. maszyn do pisania

Dlaczego nie Łódź?

Michał Fajbusiewicz przypomina, że przed laty, gdy dyrektorem Muzeum Miasta Łodzi był Ryszard Czaubaczyński, chciał tam przekazać swoją kolekcję.

- Ryszard Czubaczyński - wstępnie zadeklarował przejęcie moich zbiorów – dodaje pan Michał. - Obiecał dwie sale w piwnicy Pałacu ze stałą ekspozycją. Ale nagle przeszedł na emeryturę... i kolejna dyrekcja nie była już zainteresowania moją „maszynerią”.

Nowa wystawa stała Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki w Szczecinie

Maszyny do pisania i inne przedmioty z kolekcji Michała Fajbusiewicza zostanie otwarta 23 września 2023, godz. 16.00. Prezentowane są na niej 43 najciekawsze urządzenia. od- maszyn do pisania i maszyn pokrewnych - oraz kilkadziesiąt innych przedmiotów.

- Za każdym z nich kryje się historia techniki, wynalazczości, konkurencji i przemian społecznych, a za niektórymi z eksponatów dzieje autentycznych postaci, a nawet perypetie bohaterów filmowych – zapewniają przedstawiciele szczecińskiego muzeum Wystawa przybliża zasady działania, rozwój i wygląd maszyn do pisania, nieocenionych ogniw pomiędzy ręcznym pismem a współczesną klawiaturą komputerową.