Proboszcz uczulił już kościelnego i wikarych, by podczas zbierania pieniędzy na tacę powstrzymali się od głaskania maluchów. Rozważa też wprowadzenie całkowitego zakazu głaskania dzieci przez parafialny personel. O pomyśle poinformował wiernych podczas ogłoszeń parafialnych w niedzielę.
- Dzieci nie są do głaskania, sam też dzieci nie głaszczę - wyjaśnia ks. Kamiński. - Może dochodzimy do absurdu, ale nagonka na księży jest tak ohydna, że każdy, nawet drobny gest może być pretekstem do oskarżenia o molestowanie.
Ks. Rafał Leśniczak, dyrektor biura prasowego łódzkiej kurii, podkreśla, że kościelne przepisy nie precyzują kwestii głaskania.
- W statutach diecezji łódzkiej nie ma zapisu, czy podczas zbierania na tacę należy czy też nie wolno głaskać dzieci. Przepisy nie precyzują takich rzeczy - mówi ks. Leśniczak.
O. Józef Łągwa, łódzki jezuita, który odprawia msze dla dzieci, przestał głaskać maluchy, gdy raz przez nieuwagę zamiast dziecka pogłaskał po głowie... emerytkę.
- Wolę podać maluchowi rękę i powiedzieć "cześć" - mówi o. Łągwa. - Nie powinniśmy jednak wpadać w przesadę, lecz patrzeć na gesty przez pryzmat wiary. Nałożenie rąk oznacza też błogosławieństwo.
Brat Szymon Biernat, który w łódzkim klasztorze Dominikanów zbiera na tacę, dzieci nie głaszcze.
- Zawsze mówię, że od głaskania są rodzice - mówi br. Biernat. - Powód jest prozaiczny: jako dziecko nie cierpiałem, gdy ktoś mnie głaskał - mówi.
Jako zachętę dla maluchów ma przyczepiane do tacy maskotki. W zależności od pory roku jest to Święty Mikołaj, renifer, zajączek lub jeżyk.
- Szukam teraz fajnej biedronki. To taki miły gest pod adresem maluchów, które niewiele ze mszy św. rozumieją - mówi dominikanin.
Beata Matys-Wasilewska, psycholog dziecięcy, uważa, że zakaz głaskania to przesada.
- Rozumiem motywacje proboszcza, ale to może zniechęcić wiernych. Małe dzieci wśród obcych ludzi w kościele nie czują się komfortowo, a ksiądz ubrany w sutannę budzi ich respekt. Pogłaskanie po głowie to prosty gest budujący więź i podkreślający, że dziecko jest tam mile widziane i zachęcający do pobytu w Domu Bożym - mówi Beata Matys-Wasilewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?