Jednocześnie MOPS w Łodzi realizuje kosztujący przeszło 7 mln zł program szkoleń i imprez integracyjnych dla ''klientów'' pomocy społecznej.
Pani Marzena nie ma za co przygotować wigilii. Nie pracuje, bo zajmuje się dwójką dzieci: 5-letnim Oskarem i 3-letnim Bartusiem. Żyje z zasiłków, jakie dostaje od MOPS w Łodzi. Teraz brakuje dla niej pieniędzy.
- Zasiłku okresowego nie dostaję od października. Razem to już prawie 1.300 zł. Urzędnicy mówią, że nie jestem jedyna, ale nic nie poradzą, bo nie ma pieniędzy - opowiada kobieta. - Opieka społeczna wypłaciła mi tylko 200 zł zasiłku celowego - wzdycha kobieta.
Masa pieniędzy jest natomiast na program ''Nowy obraz pomocy społecznej w Łodzi''. Pieniądze są, bo płaci Unii Europejska. 7 mln zł idzie na warsztaty ''rozwijające kompetencje społeczne'', kursy z podstaw obsługi komputera, kursy zawodowe i udział w imprezach integracyjnych z okazji Dnia Sąsiada i Dnia Dzielnicy.
Więcej na ten temat w środowym ''Dzienniku Łódzkim''
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?