Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: czarne punkty mają zniknąć z dróg

Piotr Brzózka, wsp. Tomasz Imiński
infografika Tomasz Frączek
Czarne punkty mają zniknąć z naszych dróg - zapowiada generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Nie dlatego, że ktoś wyda takie zarządzenie, lecz dzięki poprawie bezpieczeństwa - zapewniają urzędnicy. Rzeczywiście - statystyki pokazują, że jest wyraźnie lepiej.

Przygłów, droga krajowa nr 12, wjazd od strony Piotrkowa. To jeden z czarnych punktów w naszym regionie.

- Jest tam bardzo niebezpiecznie. Najpierw podjeżdża się pod niewielkie wzniesienie, potem jest prosta, ale to już teren zabudowany, za chwilę ostry zakręt, przejazd przez most. A po drodze jeszcze wyjazd dla straży pożarnej - mówi pan Arkadiusz, kierowca z Piotrkowa.

GDDKiA zapewnia, że to miejsce wkrótce przestanie być czarnym punktem. Ma być bezpiecznie. - Droga jest właśnie w remoncie. Likwidujemy dwa niebezpieczne zakręty, będzie nowy most, nowe skrzyżowania. Czarny punkt zniknie z tego miejsca - mówi Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału GDDKiA. Jak dodaje, punkt ma też zniknąć z gierkówki w miejscowości Meszcze koło Piotrkowa. To krajowa ósemka, która właśnie jest przebudowywana, by spełniać standardy drogi ekspresowej.

W woj. łódzkim było 6 czarnych punktów. Oprócz dwóch wspomnianych, które mają zniknąć w niedalekiej przyszłości, także trzy, których już nie ma - na krajowej 14 na odcinku Łask - Kolumna, a także na jedynce w Tuszynie i na ósemce w Rawie. Drogi w tych miejscach zostały przebudowane.

Jedyny czarny punkt, jaki zapewne szybko nie zniknie, to 1,5- -kilometrowa obwodnica Ozorkowa na krajowej jedynce. Ma być wyremontowany, ale nie wiadomo kiedy. GDDKiA czeka na pieniądze...

Marcin Hadaj, rzecznik centrali GDDKiA w Warszawie, mówi, że idea ostrzegania kierowców za pomocą czarnych punktów musi być zastąpiona kompleksowym programem poprawy bezpieczeństwa. Tak, by bezpieczniej było nie w konkretnych miejscach, ale na długich odcinkach dróg. Zwłaszcza że z tym bezpieczeństwem w czarnych punktach różnie bywało...

- Ostrzeganie kierowców o zagrożeniach w danych miejscach nie wpływało bowiem w sposób efektywny na realny spadek liczby ofiar śmiertelnych wypadków - mówi Hadaj. - Kierowcy w początkowym okresie po zainstalowaniu czarnych punktów ograniczali prędkość, ale później mieliśmy często do czynienia ze zjawiskiem odwrotnym - dodaje Hadaj.

Program czarnych punktów zastępowany jest programem "drogi zaufania", w ramach którego przebudowywane są fragmenty dróg, powstają zatoczki, wysepki, kładki, ronda. Pierwszą drogą, na której wdrożono program, była przebiegająca przez nasz region ósemka. GDDKiA podaje, że dzięki temu liczba ofiar spadła od 2007 r. o 25 proc. Do 2013 r. liczba ofiar wypadków na drogach krajowych ma spaść o 80 proc.

Również z danych policji wynika, że rok 2010 był bezpieczniejszy od poprzednich, także w woj. łódzkim. Na drogach naszego regionu doszło do 4.153 wypadków. Było ich o 558 mniej niż rok wcześniej. Zginęło w nich 320 osób (w 2009 r. - 357). W ciągu roku liczba rannych spadła z 5.963 do 5.220.

Najwięcej wypadków w regionie wydarzyło się w Łodzi (1.719), a dalej w powiatach: zgierskim (270), tomaszowskim (268), piotrkowskim (205), bełchatowskim (193) i kutnowskim (185).

Najczęściej do wypadków dochodziło z powodu wymuszenia pierwszeństwa (1.075 przypadków). Kolejne powody to: nadmierna prędkość (848), nieprawidłowe przejeżdżanie przez przejście dla pieszych (377), nieprawidłowe wyprzedzanie (213), niezachowanie bezpiecznej odległości między samochodami (176), nieprawidłowe skręcanie (132), wjazd na czerwonym świetle (76).

- Kierowca powinien otrzymywać informacje, że przejeżdża przez odcinek szczególnie narażony na wypadki - podkreśla młodszy inspektor Cezary Popławski, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP w Łodzi. - Dokonaliśmy szczegółowej analizy sytuacji na naszych drogach. Opracowaliśmy mapę dróg krajowych, na której zaznaczyliśmy 5-kilometrowe odcinki, gdzie do wypadków w 2010 roku dochodziło najczęściej. Miejsca te będą patrolować nasze radiowozy. Myślę, że w niedalekiej przyszłości pojawią się tam też maszty pod fotoradary. To nasz system, który ma pomóc w poprawie bezpieczeństwa na drogach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki