Łódzkie firmy wspierają Mecz Narodów na żużlu. Znani politycy menedżerami drużyn

Sponsorami tego wielkiego wydarzenia będą: Henryk Ulacha, szef firmy Varitex i Mirosław Sobieraj, właściciel firmy Jamir.
– Chcemy podziękować dwóm naszym największym sponsorom – mówił Witold Skrzydlewski, honorowy prezes Klubu Żużlowego Orzeł Łódź. – Z jednym wiąże nas długoletnia osiemnastoletnia współpraca, z drugim niewiele krótsza. Obie firmy: Varitex i Jamir są chętne do pomocy. Szefów tym firm uważam za swoich przyjaciół. Najważniejsze jest to, że obie firmy to z krwi i kości polskie firmy. Powinniśmy doceniać polskie firmy.

– Jestem łodzianinem, moja rodzina również, a firmę prowadzimy od 37 lat – mówił Henryk Ulacha, szef firmy Varitex. – Staramy się włączyć w życie tego miasta w różnych płaszczyznach. Pomagamy również tym, którzy potrzebują emocji sportowych, gdzie się wydziela adrenalina i jest fajna zabawa. Żużel w moim odczuciu należy do takich dyscyplin sportu, gdzie może się bawić cała rodzina, znajomi, nie budzi agresji, jest przyjemna atmosfera.

– Cieszę się, że mogę być sponsorem żużla – dodał Mirosław Sobieraj, prezes firmy Jamir. – Bardzo lubię tę dyscyplinę sportu, daje mi dużo radości. Jestem zagorzałym kibicem, często bywam na meczach, będę też na Meczu Narodów

W Meczu Narodów wystartują cztery drużyny: Kangury, Wojownicy, Europa i Polska.

• W polskiej drużynie pojadą m.in. Tomasz Gapiński, Mateusz Tonder, Jakub Jamróg i Norbert Krakowiak. Tę drużynę poprowadzi Marek Cieślak.
• Barw Kangurów bronić będą: mistrz świata Jason Doyle - były zawodnik Orła, Grzegorz Zengota, Wiktor Lampart i Grzegorz Walasek. Tę drużynę poprowadzi Janusz Ślączka.
• Wojownicy to: Timo Lahti, Matej Zagar, Vaclav Milik, Wiktor Trofimow. Trener: Lech Kędziora.
• Barw Europy bronić będą: Andriej Lebiediew, Patrick Hansen, mistrz świata Tai Woffinden i Nick Skorja.

Rolę menedżerów pełnić będą: minister Włodzimierz Tomaszewski, senator Krzysztof Kwiatkowski, jedno nazwisko jest jeszcze owiane tajemnicą. Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska również miała tradycyjnie pełnić rolę menedżera, ale przekazała swoje miejsce posiadaczowi karnetu, który wyłoniony zostanie drogą losowania w przyszłym czwartek.
Mecz Narodów odbędzie się 10 kwietnia o godz. 14. Bilety rozprowadzane za złotówkę już się skończyły. Sprzedaż trwała trzy razy krócej niż w poprzednich latach. Na czarnym rynku (co można przeczytać w ofertach na FB) osiągają już cenę 50 zł. Klub apeluje, by w momencie rezygnacji z przyjścia na mecz kibice oddali bilety, dostaną zwrot pieniędzy, a dzięki takim zachowaniom stadion będzie wypełniony po brzegi, co podniesie rangę i atmosferę wydarzenia.
- Potrzebujemy ósmego zawodnika, jakim są kibice - mówił Witold Skrzydlewski. - Chcemy wypełnić nasz stadion do ostatniego miejsca, tak jak to jest na Widzewie.