Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie latarnie włączają się zbyt późno?

js
Krzysztof Szymczak/archiwum
Radni wysłuchali informacji na temat oświetlenia łódzkich ulic. O wprowadzenie punktu wnioskował radny SLD Piotr Bors, który twierdził, że jadąc we wtorek wieczorem po Łodzi poruszał się w "egipskich ciemnościach".

- Jechałem o godz. 21:32 - określił co do minuty godziny swojej podróży radny Bors. - Latarnie nie były włączone.

Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi tłumaczył, że od kilku lat nic się nie zmieniło w "polityce" oświetleniowej w Łodzi.

- Tabela włączania i wyłączania oświetlenia ulicznego w Łodzi została opracowana na podstawie wschodów i zachodów słońca - mówi dyrektor Nita. - Modyfikowana jest zaś na podstawie obserwacji oraz sugestii mieszkańców. Sugestia pojawiła się zaś we wrześniu 2011 roku i wtedy wydłużono porę oświetlenia ulic.

Dyrektor Nita nawiązał w ten sposób do skrócenia czasu oświetlenia ulic przez byłego wiceprezydenta Arkadiusza Banaszka i szybkiego powrotu do starych zasad.

- Od maja do września oświetlenie uliczne jest włączane 24 minuty po zachodzie słońca oraz wyłączane 38 minut przed astronomicznym wschodem słońca - dodaje Grzegorz Nita. - Dla 19 czerwca kształtowało się to w następujący sposób: w 2010 roku oświetlenie powinno być włączone o godz. 21:29, a było o godz. 21:35, wyłączone zaś o godz. 3.50. W 2011 roku - włączono światło o godz. 21:28. W 2012 roku - o godz. 21:29. Wynika z tego, że w tym roku nie wprowadzano żadnych zmian. W przypadku nowych latarni - wyposażone są one w inteligentny system załączania latarni, czyli uzależniony od rzeczywistego czasu wschodów i zachodów słońca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki