Łódzkie lotnisko liczy na przełomowy rok. Czy wyprzedzi lotniska w Bydgoszczy i Lublinie?

Kiedy Ryanair ogłosił uruchomienie zimą sześciu nowych kierunków z polskich lotnisk, zostało to odebrane jako wielki sukces łódzkiego lotniska, ponieważ na tej liście były aż dwa kierunki z Łodzi: do Malagi i East Midlands (Nottingham). Jakie znaczenie mają dla Łodzi te nowe kierunki i jak się mają do sytuacji łódzkiego lotniska na tle pozostałych portów lotniczych w Polsce?

Pozostałe z sześciu nowych kierunków Ryanaira to Fuerteventura z Krakowa, Lizbona i Rzym z Poznania oraz Rzym z Wrocławia. Łódź znalazła się w tym sensie w dość elitarnym gronie. Kraków, Poznań i Wrocław to jednak porty lotnicze, z którymi Łódź nie może się porównywać. Dla tamtych portów to kolejne połączenia, dla Łodzi dwa kolejne kierunki to przełom.

Tym zapewne kierowała się prezes łódzkiego portu lotniczego Anna Midera, kiedy niedawno szacowała, że w tym roku łódzkie lotnisko obsłuży 400 tysięcy pasażerów. Byłby to skok niebywały, ponieważ w roku 2022 roku łódzkie lotnisko obsłużyło 180 tysięcy pasażerów.

W rankingu 15 portów lotniczych w Polsce sporządzonym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, gdzie kryterium jest liczba obsługiwanych pasażerów, Łódź jest dopiero na 12 miejscu, przy czym trzeba zastrzec, że są to dane na koniec 2022 roku.

Łódź ze swoimi niespełna 180 tysiącami pasażerów znajduje się przed Olsztynem (111.305 pasażerów), Zieloną Górą (41.543) i Radomiem, z którego samoloty zaczęły dopiero co latać. Jedno oczko wyżej niż Łódź jest natomiast Bydgoszcz z ponad 247 tysiącami pasażerów obsłużonych w 2022 roku, a jeszcze wyżej Lublin z 328 516 pasażerami.

• 1 Warszawa Okęcie - 14 389 143
• 2 Kraków - 7 386 496
• 3 Gdańsk - 4 559 480
• 4 Katowice - 4 406 241
• 5 Modlin - 3 124 944
• 6 Wrocław - 2 868 012
• 7 Poznań - 2 243 337
• 8 Rzeszów - 683 299
• 9 Szczecin - 419 872
• 10 Lublin - 328 516
• 11 Bydgoszcz - 247 008
• 12 Łódź - 179 926
• 13 Olsztyn - 111 305
• 14 Zielona Góra - 41 543
• 15 Radom - 0

Z prostej analizy wynika, że Łódź osiągając pułap 400 tysięcy pasażerów przeskoczyłaby wreszcie Bydgoszcz i Lublin, miasta znacznie mniejsze od siebie, a kto wie czy nie Szczecin. Jest tylko jedno ale: nie wiadomo jak ukształtuje się liczba pasażerów w portach lotniczych, które Łódź ma ambicję wyprzedzić.

Niedawno łódzkie lotnisko szczyciło się, że liczba pasażerów obsłużonych w I kwartale tego roku wzrosła aż o 173 proc., licząc do analogicznego okresu roku ubiegłego. Tymczasem ten sam wskaźnik w Bydgoszczy był jeszcze wyższy - wyniósł 188 procent (65 tysięcy). . Z kolei Lublin obsłużył w I kwartale więcej pasażerów niż Łódź - 72 tysięcy wobec ponad 67 tysięcy w Łodzi.

Wygląda na to, że na razie łódzkiemu lotnisku nie zagraża Radom. Hurraoptymistyczne prognozy kierownictwa radomskiego portu na ten rok zakładały 250 tysięcy pasażerów, ale nie wydaje się to realne. Do końca czerwca liczba obsłużonych w Radomiu pasażerów wyniosła niewiele ponad 20 tysięcy.