18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: napadł na kilkanaście banków (ZDJĘCIA)

(Ad.), KWP
Łódzka policja złapała 37-latka podejrzewanego o kilkanaście napadów na banki.
Łódzka policja złapała 37-latka podejrzewanego o kilkanaście napadów na banki. archiwum policji
Napadał na banki w Łodzi, Pabianicach i Sieradzu. Policjanci szukali go przez rok. Zatrzymany 37-latek podejrzewany jest o napady na kilkanaście banków. Poza regionem łódzkim mężczyzna napadał także na banki w województwie śląskim, świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim. Grozi mu 12 lat więzienia.

Przy zatrzymanym policjanci zabezpieczyli kilka sztuk broni a także inne akcesoria jakimi posługiwał się przy większości rozbojów. 37-latek przygotowywał się do kolejnego skoku. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew zastosował wobec niego tymczasowy areszt.

Napady na banki miały miejsce głównie w Łodzi choć dwa z postępowań dotyczą także Pabianic i Sieradza. Do pierwszego na terenie łódzkiego przypisywanego temu samemu sprawcy doszło w maju 2010 roku na Osiedlu Widzew. Ostatnie w kwietniu 2011 w Pabianicach. Kolejne z czerwca i lipca odnotowano na terenie województwa śląskiego. Inne w świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim.

Sprawca działał zawsze w bardzo podobny sposób. Ubrany w czapkę z daszkiem wchodził do niewielkiej placówki, gdzie nie było ochrony. Podchodził do boksu obsługi klienta, który jest osłonięty przed wzrokiem osób postronnych. Grożąc przedmiotem przypominającym broń palną żądał wydania pieniędzy. Należy podkreślić, że podczas zdarzeń zachowywał się bardzo spokojnie i dyskretnie, nie zwracając na siebie uwagi innych klientów oraz pracowników banku. Poszczególne napady trwały od około 3 do 5 minut. Następnie sprawca chował pieniądze oraz przedmiot przypominający broń palną do kurtki i spokojnym aczkolwiek zdecydowanym krokiem wychodził z banku.

ZOBACZ ZDJĘCIA NAPADU Z MONITORINGU BANKU!

Łupem padło od 500 złotych do 20.000 złotych. Łącznie w kilkunastu rozbojach straty oszacowano na ponad 170.000 złotych. Wszystkie osoby pokrzywdzone w powyższych przestępstwach podawały taki sam rysopis sprawcy: wiek około 35 lat, szczupła budowa ciała, wzrostu około 175 cm. Podczas zdarzeń nosił okulary. Ubrany był w ciemnym stonowanym kolorze. Elementy garderoby zasłaniały częściowo twarz. Często wyposażony był w torby przewieszone na skos przez ramię.

Policjanci, analizując każdy najmniejszy szczegół wszystkich zdarzeń, wyczekali na błąd ze strony sprawcy. Wytypowali, bazując na swoich ustaleniach, mieszkającego pod Łodzią 37-latka. Mężczyzna do tej pory nie był notowany, co ułatwiało mu przestępczą działalność. Rozwiedziony, z wyższym wykształceniem, oficjalnie utrzymywał się z rolnictwa prowadząc gospodarstwo rolne na terenie powiatu łódzkiego-wschodniego.

W związku z podejrzeniami od pewnego czasu pozostawał w bliższym zainteresowaniu kryminalnych z komendy wojewódzkiej w Łodzi, choć od kwietnia swoją działalność przestępczą przeniósł najwyraźniej w inne rejony kraju.

22 lipca po południu został zatrzymany w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie rozpoznawał jedną z placówek bankowych. W zakupionym przez niego, choć nadal mimo upływu kilku miesięcy nie przerejestrowanym, daewoo leganza zabezpieczono podczas przeszukania charakterystyczną odzież, w tym kurtkę i jedną z czapek z daszkiem, które zakładał na siebie podczas napadów, broń palną Walter, okulary lecznicze i przeciwsłoneczne a także kartkę z adresami placówek bankowych w Ostrowie Wielkopolskim. Przy nim samym znaleziono magazynek z amunicją.

Jak wynika z ustaleń kilka dni temu wrócił z wczasów w Egipcie, na które wyjechał tuż po napadzie jaki miał miejsce na Śląsku i najwyraźniej chciał dokonać zasilenia finansowego podczas kolejnego skoku na bank. Był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem przez policjantów. Już podczas wstępnej rozmowy przygnieciony siłą dowodów przyznał się do przestępczej działalności.

Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew bazując na zebranym do tej pory materiale dowodowym wstępnie przedstawiła mu zarzuty 9 przestępstw, w tym nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji. Wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 37-latka. 24 lipca sąd aresztował go na najbliższe trzy miesiące. W tym czasie weryfikowane będą wszystkie pozostałe zdarzenia , w tym także te z innych województw.
(Informacja prasowa policji - Joanna Kącka)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki