Posypały się mandaty za brak maseczek ochronnych. To efekt wzmożonych patroli policji i straży miejskiej po wprowadzeniu w minioną sobotę zaostrzonych przepisów związanych z trzecią falą pandemii koronawirusa. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
W sobotę za brak maseczki na twarzy w województwie łódzkim zostało ukaranych mandatami karnymi 176 osób, wobec 25 osób zastosowano pouczenia, w przypadku 21 osób, które odmówiły przyjęcia mandatu, skierowano do sądu wnioski o ukaranie. Podobnie, ale już na mniejszą skalę, działo się w niedzielę. Policjanci wypisali w Łódzkiem 144 mandaty karne, 21 osoby zostały pouczone, zaś do sądów skierowano dziewięć wniosków o ukaranie. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
Niepokojący wzrost zakażeń sprawił, że rząd ogłosił lockdown i wprowadził nowe, surowe przepisy. Policjanci zapowiadali, że wobec osób łamiących przepisy nie będzie taryfy ulgowej i tak się stało. Stąd zero tolerancji dla osób bez maseczek. Stąd patrole, kontrole i mandaty. W jakiej wysokości? CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>
- Osoby nie przestrzegające przepisów i nie noszące maseczek ochronnych najczęściej były karane mandatami w wysokości 100 złotych, chociaż mandatów najwyższych, w wysokości 500 złotych, też nie brakowało – przyznaje Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>