Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie siatkarki z szansami na występ w mistrzostwach Europy

Marek Kondraciuk
Reprezentacja Polski siatkarek chyba dopiero w środę wróci do kraju z Hongkongu. PZPS liczył na awans do finałów World Grand Prix i zarezerwował bilety na przyszły tydzień, a drużyna niestety musi przyspieszyć o kilka dni swój powrót.

Po powrocie kadrowiczki trenera Alojzego Świderka będą mieć kilka dni wolnego i spotkają się na kolejnym zgrupowaniu w Legionowie w najbliższy poniedziałek.

- Bardzo bym chciał, żeby Anita Kwiatkowska i Karolina Kosek pojawiły się choć na kilku treningach naszej drużyny - mówi Marcin Chudzik, menedżer Organiki Budowlanych. - Jest jednak mała szansa, bo zrozumiałe, że po trzech turniejach i podróży do Azji będą chciały odpocząć. Wkrótce do naszego zespołu dołączy Belgijka Helene Rousseaux, która występowała na uniwersjadzie w Szenczen. Przyleci do Polski 1 września, a następnego dnia będzie już na treningu. Pozostałe zawodniczki intensywnie trenują, ale nikt nie narzeka. Zgodnie podkreślają, że tak urozmaiconych zajęć jeszcze nie miały.

Wydaje się, że w turniejach World Grand Prix miejsce w reprezentacji na mistrzostwa Europy (23 września - 2 października w Serbii i we Włoszech) wywalczyła sobie nie tylko Karolina Kosek, ale również nowicjuszka Anita Kwiatkowska. W Hongkongu obie były najskuteczniejszymi zawodniczkami naszej drużyny. Kosek również znakomicie przyjmowała zagrywkę (w meczu z Chinami 26 razy idealnie na 41 prób, a więc 58,54 proc. efektywnego przyjęcia). W ataku łódzkie siatkarki miały skuteczność bliską 40 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki