Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: uzdrowiciele zamiast operacji

Joanna Barczykowska
Filipińscy healerzy wchodzą w ciało chorego. Ich energia może rozerwać tkanki, ale uzdrawia.
Filipińscy healerzy wchodzą w ciało chorego. Ich energia może rozerwać tkanki, ale uzdrawia. Jakub Pokora
W Łódzkiem jest 250 gabinetów bioenergoterapeutów i radiestetów. Na zabiegi do filipińskiego healera w ciągu 3 dni zapisało się prawie 100 osób. Chorzy wierzą, że jego ręce leczą. Lekarze uważają, że wiara czyni cuda, ale ważny jest też rozsądek.

Metody filipińskich healerów obrosły w Polsce legendą. Pacjenci przekazują sobie doznania i świadectwa uzdrowienia, ale prawdziwe metody ich terapii owiane są tajemnicą, którą trudno zaakceptować sceptykom z Zachodu. Mimo to filipińscy healerzy cieszą się wśród wielu pacjentów dużym uznaniem i ustawiają się do nich długie kolejki. Tylko w ciągu trzech ostatnich dni na wizyty u filipińskiego uzdrowiciela w Łodzi zapisało się prawie 100 osób.

Bałam się rąk w brzuchu
Kiedy dowiedzieliśmy się, że do Łodzi przyjedzie Jesse Novida, jeden z najbardziej uznanych filipińskich healerów, postanowiliśmy sprawdzić na własnej skórze, jak pracuje uzdrowiciel. Zapisałam się więc na wizytę.

- Pan Novida uzdrawia przez przekaz energetyczny na miejsca chorobowe i cały organizm. Przy okazji seansu świetnie wyczuwają inne jednostki chorobowe, których pacjent nie podał albo nie ma o nich pojęcia. Zawsze oddziałują również na te dolegliwości, ale nie mówią o tym pacjentowi - tłumaczy Ryczek. Filipińscy healerzy wchodzą w ciało chorego, bez użycia skalpela. Potrafią udrożnić, odblokować albo uzdrowić chory narząd. Czasem może nastąpić rozstąpienie tkanki przez energię i może pojawić się krew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki