Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Longin Komołowski: Nie wiemy, ilu Polaków ewakuowanych z Donbasu, zdecyduje się u nas pozostać

rozm. Alicja Zboińska
Longin Komołowski: Najważniejsze są praca i mieszkania
Longin Komołowski: Najważniejsze są praca i mieszkania Artur Barbarowski/East News
Rozmowa z Longinem Komołowskim, prezesem stowarzyszenia Wspólnota Polska.

Trwa ewakuacja Polaków z Donbasu. Będą bezpieczni, ale to nie koniec ich problemów. Jak należy się nimi zaopiekować, by poczuli się u nas jak u siebie?
W tej sytuacji brakuje oczywistego rozwiązania. Z tego rejonu napływają doniesienia, że działania wojenne raz są wy-tłumiane, a za chwile wznawiane. Obecnie znów trwa wojna, stąd ich przyjazd do Polski. Nie została natomiast podjęta decyzja, czy ci ludzie chcą zostać tu na stałe czy też, gdy sytuacja się uspokoi, wrócą do swoich domów i mieszkań. Do tego czasu będziemy podejmować różne działania.

Od czego należy zacząć, by ewakuowani odnaleźli się w Polsce?
Priorytetem jest dokształcanie: zarówno zawodowe, jak i kursy języka polskiego. Osoby w sile wieku, które przyjechały do Polski, często legitymują się wykształceniem wyższym. Tych akurat dokształcać nie będzie trzeba. W innej sytuacji są dzieci, które muszą kontynuować naukę. Im będzie potrzebna pomoc w nauce języka polskiego. Najważniejsze są praca i mieszkania.

Ucieczka z piekła. Ruszyła ewakuacja Polaków z Donbasu. Źródło: TVP/x-news

Gdzie trafią ewakuowani z Donbasu, zwłaszcza na początku pobytu w Polsce?
Początkowo będą mieszkać w ośrodkach, w których będą pod opieką m.in. lekarzy i nauczycieli. Czekając na mieszkania i pracę, muszą zmierzyć się z koniecznością podjęcia decyzji, czy zostaną w Polsce na stałe. Nikt nie za-gwarantuje im ani pracy, ani mieszkania. Ważna jest współpraca z samorządami lokalnymi, które dysponują mieszkaniami. Mamy nadzieję, że samorządy lokalne włączą się w akcję pomocy.

Jak jeszcze można pomóc ewakuowanym z Donbasu? Jak do tej akcji mogą włączyć się zwykli Polacy?
Organizujemy koncert charytatywny w Warszawie, podczas którego będą zbierane pieniądze na pomoc ewakuowanym. Niezależnie od tego, prowadzimy zbiórkę pieniędzy na ten cel. Informacje można znaleźć na naszej stronie internetowej. Liczy się każdy datek, dar serca. Jednocześnie nie chcemy rozbudzać oczekiwań. Nie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, że nasze państwo zobowiązało się zapewnić im byt w Polsce. Mamy do czynienia z wojną, sytuacja jest dramatyczna. Ci ludzie szukają miejsca do życia, my im stwarzamy warunki, ale dopiero okaże się, ilu z nich zechce zostać tu na stałe.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku mieliśmy do czynienia z wielką akcją repatriacyjną. Czy zdobyte wówczas doświadczenia mogą być pomocne w obecnej sytuacji?
Musimy pamiętać o tym, że obecnie mamy do czynienia z wojną i jest to zasadnicza różnica. Państwo polskie ma ośrodki dla uchodźców, którzy starają się o pobyt w kraju. Powstała ustawa repatriacyjna, która nie do końca działa sprawnie. Do Polski przyjeżdża stosunkowo niewiele osób, a wynika to m.in. z kłopotów lokalowych. W Donbasie panuje wojna, dlatego Polakom można nakazać opuszczenie tego rejonu, ale trzeba pamiętać o jednym: te osoby zabrały ze sobą jedynie 30 kilogramów najpotrzebniejszych rzeczy. Tyle pozwolono im wziąć. Reszta została w ich domach i mieszkaniach, a pieczę nad nimi powierzyli rodzinie i znajomym. Repatrianci natomiast zabierają cały dobytek życia, gdyż wiedzą, że już nie wrócą do tego miejsca. To zasadnicza różnica. Nie znamy odpowiedzi na wiele pytań, być może część z nich przestanie być zagadką w najbliższych dniach.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki