Lotnisko w Łodzi bez darmowego postoju pod terminalem. Nowe opłaty postojowe na lotnisku im. Wł. Reymona w Łodzi!

Jeszcze niedawno można było podjechać przed terminal łódzkiego lotniska i zatrzymać się bezpłatnie na 2 minuty tuż przy drzwiach. To starczyło na wysadzenie pasażera i szybkie pożegnanie. Teraz jednego z mieszkańców Łodzi zaskoczył szlaban na drodze dojazdowej i informacja, że za wjazd przed terminal pobierana jest opłata – 2 zł za 30 minut.

Okazuje się, że powodem jest działająca od poniedziałku nowa organizacja ruchu i strefy kiss&fly.

- Lotnisko postanowiło wprowadzić opłaty za parkowanie bezpośrednio przed terminalem- przyznaje Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka prasowa lotniska. - W godzinach przylotów i odlotów tworzyły się korki i trudno było znaleźć miejsce do zatrzymania się choć na chwilę i wysadzenia pasażera. Niektórzy odprowadzający i odbierający podróżnych zostawiali samochody i szli do terminala, bo nie ponosili za to żadnej opłaty- wyjaśnia.

Problem pojawiał się zwłaszcza wtedy gdy jednocześnie lądowały dwa samoloty, a część kierowców po prostu zostawiała samochody i szła do terminalu, bo nie było możliwości weryfikacji czasu postoju.

Jak podkreśla Gnacikowska nadal można bezpłatnie postawić samochód na 10 minut na parkingu krótkoterminowym, który znajduje się kilkadziesiąt metrów od terminala.
Tymczasem ideą strefy kiss&fly, czyli „pocałuj&leć” jest możliwość bezpłatnego zatrzymania się w bardzo dogodnym miejscu na krótki czas. Dzięki temu pasażerowie zyskują wygodę, a zarządca drogi unika blokowania miejsc postojowych na długo. Takie strefy istnieją na lotniskach, a podobne miejsca kiss&drive przy dworcach kolejowych, centrach handlowych i szkołach.

Bezpłatną strefę kiss&fly ma dla swoich pasażerów m.in. lotnisko im. Chopina w Warszawie. Na wjeździe odczytywane są numery rejestracyjne pojazdu, jeśli opuści on strefę w ciągu 7 minut, opłata nie jest naliczana.