Ludwik Waryński nie jest już patronem Szkoły Podstawowej nr 184 w Łodzi

W uzasadnieniu uchwały czytamy, iż społeczność szkoły "od wielu lat zadawała sobie pytanie, czy Ludwik Waryński jest symbolem wartości istotnych dla kształtowania osobowości młodego współczesnego człowieka". Jako, że patron wywoływał kontrowersje, dyrekcja zwróciła się z wnioskiem o opinie do Instytutu Pamięci Narodowej, w kontekście roli Waryńskiego "w krzewieniu idei komunizmu w Polsce, szczególnie w okresie PRL". IPN, jak się okazało, ma poważne wątpliwości, "czy poglądy reprezentowane przez Ludwika Waryńskiego odpowiadają wartościom współczesnego społeczeństwa obywatelskiego oraz potrzebie przekazywania uczniom postaw patriotycznych".

Na sali obrad Rady Miejskiej pojawili się uczniowie SP nr 184, którzy po dyskusjach, debatach, konkursach, a w końcu po głosowaniu, wybrali nowy patronat: imienia Honorowych Obywateli Miasta Łodzi. Dla wielu radnych przesłanki dla zmiany były niejasne, choć podkreślali szacunek do ich demokratycznego wyboru jak i nowego patronatu. Krzysztof Makowski (Nowa Lewica) nie rozumiał jaki konkretnie problem uczniowie mają z postacią Waryńskiego, jego koleżanka z klubu, Agnieszka Wieteska, zaznaczyła, że zagłosuje za, ale projekt może zrodzić kontrowersyjny precedens, bo za chwilę może się okazać, że komuś jako patron przeszkadza Jan Paweł II, lub pojawi się propozycja Wiedźmina jako patrona. Mateusz Walasek (KO) zwracał uwagę, iż IPN w opinii sam sobie zaprzecza, bo gdy wchodziła ustawa o zakazie propagowania, opinia IPN brzmiała, iż "nie widzi przesłanek aby dokonywać zmiany tej nazwy" w oparciu o zapisy ustawy. Zaznaczono wyraźnie w tej opinii, iż:

"W okresie PRL postać i działalność Ludwika Waryńskiego próbowała zawłaszczyć partia komunistyczna jako rzekomo tożsamą z programem realizowanym przez działaczy bolszewickich i komunistycznych w XX wieku."

Z kolei Tomasz Kacprzak (KO) zastanawiał się po co w ogóle szkoła zwracała się do IPN, skoro zatrudnia nauczycieli historii. Dodał też, że Władimir Putin i papież Franciszek "zacierają ręce, bo to powrót do imperialnej Rosji, skoro zły był człowiek, który walczył z caratem". Według Sylwestra Pawłowskiego same tylko wątpliwości to zbyt mało, żeby zmieniać patrona, który był "wzorem patrioty". On i trójka pozostałych radnych klubu Niezależnych Socjaldemokratów głosowało przeciw, natomiast 20 radnych było za, dwójka wstrzymała się od głosu.