Już tylko przez jeden dzień - we wtorek 19 września będzie możliwość otrzymania bezpłatnej wejściówki na zwiedzanie "podziemnej katedry" czyli niezwykłej konstrukcji zbiornika na wodę eksploatowanego w zakładzie Wodociągów i Kanalizacji na łódzkich Stokach. Zaproszenia rozdawane są w siedzibie ZWIK-u przy ul. Wierzbowej 52 w dniach od 13 do 19 września br. Każdego dnia rozdanych może być 120 zaproszeń. To jednak kropla w morzu potrzeb!
Nocne koczowanie i komitet kolejkowy
O skali zainteresowania najlepiej świadczy kolejka chętnych, która pod siedzibą ZWiK ustawia się już w godzinach nocnych. Działa komitet kolejkowy, który rejestruje wszystkich chętnych. Ci, którzy nie załapią się na pierwsze 120 "numerków" nie mają już po co stać, bo biletu wstępu i tak nie dostaną.
Mimo to wiele osób stoi lub leży na trawniku pod ZWiK-iem przez cały dzień, bo liczą na zwolnienie się jakiegoś miejsca albo na cud. Utworzono listę rezerwową, na którą wpisuje się chętnych. Jest tam pół tysiąca nazwisk, ale rezygnujących z biletów jakoś nie widać. Zwiedzanie zbiornika na Stokach odbywać się będzie od piątku 22 września, do poniedziałku 25 września.
Czy tu kręcą film o stanie wojennym?
We wtorek ostatni dzień rozdawania zaproszeń. W praktyce nie ma już żadnych szans na ich otrzymanie, bo są dawno rozdysponowane pomiędzy kolejkowiczów. Sytuacja przypomina sceny, jakie rozgrywały się pod sklepami mięsnymi w latach stanu wojennego, a może nawet je przerasta. Co jakiś czas dochodzi do awantur, konflikty pomiędzy kolejkowiczami musi uśmierzać straż miejska. Ludzie śpią w śpiworach na trawnikach, nocą odhaczają się na liście...
A może zamiast wodzie oddać katedrę turystom?
Dla ZWiK mamy propozycję - czy nie lepiej byłoby wybudować inny zbiornik na wodę, a ten przypominający podziemną katedrę po prostu na stałe udostępnić zwiedzającym? Ludzie w kolejce po bilety przyjechali tu z najdalszych zakątków Polski, a nawet z zagranicy. Nie wejdą, bo bilety są już rozdysponowane. Czy nie lepiej byłoby po prostu sprzedawać te bilety i dać szansę każdemu na zwiedzenie tego niezwykłego obiektu?
Mógłby on stać się symbolem Łodzi - jak jednorożec, Manufaktura czy festiwal światła. Dochody z biletów zapewne przewyższyłyby wielokrotnie koszty budowy nowego zbiornika. Warto to przemyśleć panie prezesie ZWiK. To byłaby naprawdę atrakcja na skalę europejską, którą zakasowalibyśmy Warszawę, Kraków i Wrocław. Czyż nie warto, pani Prezydent Hanko Zdanowska?
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?