Teoretycznie obie drużyny dzieli przepaść, bo Śląsk walczy o grę w europejskich pucharach, a bełchatowianie marzą o utrzymaniu, ale szansę z każdą kolejką mają coraz mniejsze. - Wiadomo w jakiej jesteśmy sytuacji. I wiadomo też, że musimy zacząć wygrywać. Na pewno podejdziemy bardzo zmobilizowani do sobotniego meczu - zapowiada Madej.
Trener Kamil Kiereś nie będzie mógł skorzystać z kapitana PGE GKS Macieja Wilusza, który pauzuje za żółte kartki. Dla Wilusza to szczególnie bolesne, ponieważ jest wychowankiem wrocławskiego klubu. - Stamtąd wyjechałem do Holandii i mam sentyment do klubu - mówi.
Kapitan bełchatowskiej drużyny jest przekonany, że choć w tabeli obie drużyny dzielą aż 22 punkty, to jego koledzy wcale nie stoją na straconej pozycji. Wręcz przeciwnie, w rozmowie z klubową telewizją GKS.TV widzi swój zespół w roli faworyta. - Śląsk wprawdzie jest mistrzem Polski, ale patrząc na naszą grę sądzę, że akurat u siebie jesteśmy w stanie zwyciężyć - zapowiada Maciej Wilusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?