W czwartek prokurator z IPN domagał się dla Zbigniewa Dychty 4-letniego zakazu pełnienia funkcji publicznych. Chciał też, żeby prezydent Pabianic pokrył koszty procesu.
Obrońca prezydenta Dychty podważał wiarygodność głównego świadka oskarżenia, Włodzimierza Ch., oficera SB mającego być "oficerem prowadzącym" Dychty. Według obrońcy nie ma dowodów na to, że Dychto był świadomym współpracownikiem SB.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Koniec procesu lustracyjnego prezydenta Pabianic [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?