W rodzinnym gronie
- Wreszcie mogliśmy się spotkać w większym gronie - cieszy się mieszkanka Piły. - Na dodatek zostało otwartych wiele miejsc, które miesiącami były zamknięte. Szkoda byłoby nie wykorzystać takiej okazji.
Od piątku można także oficjalnie i legalnie ćwiczyć w siłowniach i klubach fitness. Nie trzeba uciekać się do różnych wybiegów. Już od godz. 8.30 można było ćwiczyć np. w Fit Fabric w Sukcesji i chętnych nie brakowało. Znikają także wolne miejsca na zajęcia, które zostały zaplanowane w weekend. Podobnie jest w innych klubach fitness i siłowniach w mieście, tym bardziej, że dostępna jest w nich połowa dotychczasowych miejsc.
Czytaj dalej
1284 klientów na Fali
Klienci wrócili do aquaparku Fala, który jednorazowo może przyjąć 1284 osoby. W piątkowe wczesne popołudnie aż tylu chętnych do pływania czy korzystania z saun nie było, ale pracownicy aquaparku mają nadzieję, że w weekend obiekt się wypełni. Odebrali bowiem wiele telefonów od stałych bywalców, którzy chcieli się upewnić, czy obiekt znów będzie czynny i zapewnić, że się wybiorą na basen i do saun.
Czytaj dalej
Zmiany w restauracjach
Duże zmiany dotyczą działania restauracji, które znów mogą gościć klientów we wnętrzu lokalu, a nie tylko w ogródku gastronomicznym czy sprzedawać potrawy na wynos. W piątkowe popołudnie wielu klientów restauracji przy ul. Piotrkowskiej i w podwórkach oraz ulicach przyległych, zasiadło jednak przy stolikach na zewnątrz. Stoliki w środku wybierali nieliczni klienci.
Wyjątkiem była m.in. restauracja Manekin przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi. Jeszcze przed godz. 14 zajęte były wszystkie wolne stoliki w ogródku przy ulicy oraz większość w środku.
Czytaj dalej
Cieszymy się, że jesteście
- Mamy wielu klientów niemal od samego otwarcia - cieszyła się jedna z kelnerek. - Widać, że łodzianom brakowało wyjścia do restauracji, spędzania czasu ze znajomymi w restauracji.
Potwierdzają to Agata i Agnieszka, przyjaciółki i licealistki z Łodzi, które wybrały się właśnie do Manekina.
- Nie mogłyśmy się już doczekać tej chwili, kiedy wreszcie będzie można wyjść z domu i spotkać się ze znajomymi "na mieście " - mówi Agata. - Obostrzenia trwały bardzo długo, można było popaść w rutynę, wreszcie jest szansa, by choć częściowo wrócić do normalności, do aktywności sprzed pandemii.
W wielu restauracjach i ogródkach pojawiły się tablicami z napisami: "Miło was znów gościć" albo "Cieszymy się, że jesteście".
Czytaj dalej