Ostateczne ustalenia szczegółów pracy Chojnackiego zapadły w poniedziałek. Dla rekordzisty pod względem występów w polskiej ekstraklasie to powrót do dużej piłki, bo ostatnio pracował na jej peryferiach. Po odejściu z ŁKS prowadził jeszcze Arkę Gdynia, a później kluby niższych klas - Zagłębie Sosnowiec i ostatnio Zawiszę Rzgów. W czwartek oficjalnie zakończył pracę w tym ostatnim klubie.
Chojnacki za budowę nowej drużyny będzie odpowiadał wspólnie z Piotrem Świerczewskim, który w tym sezonie ma być nie trenerem (oficjalnie zwanym menadżerem), a dyrektorem sportowym klubu. Prezes Andrzej Voigt wciąż wierzy w talent i profesjonalizm Świerczewskiego, więc zdecydował się na przedstawienie mu propozycji pracy na tym stanowisku.
Głównym zadaniem Świerczewskiego ma być namówienie niektórych piłkarzy do pozostania w Łodzi oraz pozyskania tych, których chce do ŁKS ściągnąć Chojnacki. Ale ponieważ klub nie ma pieniędzy, a dużą część budżetu będzie musiał poświęcić na regulowanie należności z tytułu zawartych ugód z piłkarzami i trenerami, to nie należy spodziewać się transferowych rewelacji.
W piątek Chojnacki powinien przedstawić plan przygotowań do sezonu oraz nazwiska swoich najbliższych współpracowników. Jak informowaliśmy, do ŁKS w roli drugiego trenera wróci najprawdopodobniej Juliusz Kruszankin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?