Maszyniści na emeryturze walczą o odebrane im przywileje

Wieloletni pracownicy PKP, pod koniec spółki Grupy PKP Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury, wysłali pismo do Ministerstwa Rozwoju Departamentu Transportu Kolejowego.

 Na lokomotywie jako maszynista przepracowałem 43 lata, a teraz nikogo nie obchodzę

Uważają, że przechodząc na emeryturę na podstawie przepisów dotyczących zaopatrzenia emerytalnego pracowników kolejowych i ich rodzin, zachowują prawo do wszystkich świadczeń.

- Nie mieliśmy wpływu na przekształcenia przedsiębiorstwa, a podpisując umowę wiedzieliśmy, że na pewne przywileje możemy liczyć. Na lokomotywie jako maszynista przepracowałem 43 lata, a teraz nikogo nie obchodzę - tłumaczy Wojciech Kordel, emeryt od 5 lat.

Maszyniści skarżą się na nierówne traktowanie emerytów wywodzących się z tego samego zakładu pracy. Część z nich została w 2010 r. przydzielona do innych pracodawców - i oni nie mają problemów z korzystaniem z przyznanych im ulg.

Kiedyś jednolite Polskie Koleje Państwowe zostały podzielone na spółki, które same regulują przywileje swoich obecnych i emerytowanych pracowników. 

- Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury spółka z oo. zostało sprywatyzowane i jest w stanie upadłości - informuje Paulina Jankowska z biura prasowego PKP SA.

Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowegu Urzędu Pracy w Skierniewicach komentuje to tak: - Były przypadki, że odchodzący z pracy kolejarz miał pretensje że dostał 22 tys. zł odprawy, a nie 50 - 60 tys. Z drugiej strony zauważalna jest zbyt mała liczba fachowców. Mówi się o inwestycjach w nowoczesne kolejnictwo, ale nie wiadomo, ile osób znajdzie w nim pracę. Deputat węglowy, zniżki na przejazdy dla pracowników i ich rodzin, dodatki jubileuszowe i za wysługę lat, dodatek za samodzielne prowadzenie pociągu i odprawy rentowe i emerytalne to wciąż obecne w niektórych spółkach kolejowych przywileje. Na pewno niełatwo będzie je odebrać. 

- Siadamy do pisania listu do prezydenta Dudy - mówi Krzysztof Tomaszkiewicz.