Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mechaniczne zabawki artystki

dp
Kaja Szechowsko - Mechaniczne zabawki, wernisaż: 19.04, godz. 18, Galeria Nowa, Łódź, ul. Traugutta 18. Wystawa czynna od wtorku do soboty w godz. 14-18 do 5 maja.

Kaja Szechowsko (ur. 1987) studiowała na Wydziale Sztuk Wizualnych ASP w Łodzi oraz w Accademia di Belle Arti di Catania (Włochy). W 2011 obroniła z wyróżnieniem dyplom w Pracowni Rzeźby i Działań w Przestrzeni prof. M. Wagnera. Zajmuje się tworzeniem obiektów intermedialnych, chodzeniem po dachach oraz poszukiwaniem przygód.

Wystawa w Galerii Nowej jest nagrodą w konkursie im Wł. Strzemińskiego w łódzkiej ASP, a zostaną na niej zaprezentowane obiekty, które powstały w okresie ostatnich lat. Jednym z nich jest Mosca (2010) (łac. musca) - ekskluzywny śmiecio-fetysz, mucha typu precjoza, wyhodowana w klimacie śródziemnomorskim z odpadków znalezionych na ulicy. Bardzo rzadki rodzaj muchy salonowej. Idealna do wyprowadzania na wyjątkowe spacery po ogrodach typu francuskiego lub jako towarzyszka letnich bankietów. Innym jest z kolei Rezystafon (2011), który jest obiektem z pogranicza instalacji, muzyki i pseudofizyki. Działanie tego interaktywnego instrumentu opiera się na rzadko na co dzień uświadamianej i marginalnie wykorzystywanej właściwości dobrego przewodnictwa prądu przez człowieka, a co za tym idzie jego oporności. Ową jakże niedocenianą predyspozycję, znajdującą zastosowanie głównie podczas wsadzania palca do kontaktu lub suszenia włosów w wannie, przenoszę na grunt muzyczny. Jednocześnie stawiam człowieka na równorzędnych prawach opornika w obwodzie elektrycznym i wykorzystuję wartość jego rezystancji jako alternatywny impuls generowania dźwięku. Instrument uruchamiany jest dzięki przyłożeniu rąk do miedzianych płytek, a wartość rezystancji danej osoby, oraz jej wahania, oddziałują na jego pracę. Każdej wartości oporu przyporządkowane zostały odpowiadające sekwencje pracy tłoków umieszczonych w piszczałkach i zmieniających wysokość dźwięków. Z jednej strony wszystko jest ściśle zaprogramowane, z drugiej zaś poprzez ingerencję nieprzewidywalnego czynnika, jakim jest człowiek i jego oporność, sytuacja wymyka się spod kontroli. W efekcie warstwa dźwiękowa sprowadza się do wariacji na temat wariacji. Wykorzystanie wartości oporu, choć wymiernej i dającej się przedstawić w liczbach, jako wyznacznika linii melodycznej sprawia, że nabiera on charakteru abstrakcyjnego i po części magicznego. Melodia rezystancji jest więc czystą poezją.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki