Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz ŁKS z Górnikiem Zabrze pod znakiem zapytania

R. Piotrowski
Trener Górnika Zabrze Marcin Brosz [Fot. Bartek Syta]
Dziś (tj. w piątek) piłkarze ŁKS mieli rozegrać przy pustej trybunie mecz z Górnikiem Zabrze. Wiele wskazuje na to, że do spotkania w ogóle w tym terminie nie dojdzie. Decyzja ma zapaść około południa.

Zabrzanie zarezerwowali hotel w Łodzi i mieli się pojawić w mieście włókniarzy już w czwartek. Wczoraj nie wyjechali jednak z Zabrza i ponoć niewielkie szanse są na to, by mieli jeszcze w Łodzi się zameldować. Oczywiście sytuacja ma związek z zagrożeniem epidemiologicznym wywołanym koronawirusem. Piłkarze przekonują, że obawiają się o swoje zdrowie.

W czwartek Górnik Zabrze wysłał pismo do władz piłkarskich z prośbą znalezienia innego terminu do rozegrania tego spotkania.
- Wysłaliśmy pismo z prośbą o przełożenie spotkania, czekamy na decyzję - mówił Dariusz Czernik, prezes Górnika Zabrze. - Zdrowie zawodników jest dla nas najważniejsze. Jest jeszcze kilka godzin na rozstrzygnięcie tej sprawy. W ostateczności pojedziemy prosto na stadion, nocowanie w hotelu nie miało sensu - dodał szef czternastokrotnego mistrza Polski.

Skontaktowaliśmy się z łódzkim klubem i tutaj trwają przygotowania do meczu, który ma rozpocząć się o godz. 18, choć oczywiście wszyscy w al. Unii 2 zdają sobie sprawę z tego, że spotkanie to może się nie odbyć. Decyzje w tej sprawie powinny zapaść ok. godz. 11 lub 12.

Decyzja władz piłkarskich o kontynuowaniu rozgrywek pomimo zagrożenia epidemiologicznego spotkała się z nieprzechylną reakcją wielu piłkarzy.

- Po wielu przeprowadzonych rozmowach z kolegami zawodnikami i przedstawicielami wszystkich zawodów polskiej piłki zwracam się z gorącą prośbą do osób zarządzających naszym sportem w Polsce, o przemyślenie ostatnich decyzji związanych z kontynuowaniem rozgrywek najwyższych lig piłkarskich. W moim najgłębszym przekonaniu najlepszą obecnie decyzją byłoby zawieszenie rozgrywek na okres kilku tygodni, tak aby dać sobie czas na wypracowanie docelowej decyzji, przemyślanej i zgodnej z decyzjami władz państwowych i UEFA, które mają zapaść w najbliższym czasie - napisał na jednym z portali społecznościowych kapitan Wisły Kraków, Jakub Błaszczykowski, a związany z tym samym klubem Jarosław Królewski zaapelował o zawieszenie ligi. - Potem w razie przerwania: przyśpieszona reforma z 18 drużynami. Absurdalne jest podejście: grajmy co tydzień, nagle ktoś kogoś wyprzedzi w tabeli i znajdzie się ktoś kto podda się kwarantannie, żeby ją instrumentalnie zerwać - napisał na Twitterze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki